Dlaczego nie załatwią przepisami w co producenci pakują produkty? Wszystko jest w plastikowych opakowaniach, nawet ser krojony czy jakaś szynka. Przecież to mogliby normalnie na wage w marketach sprzedawać, kroić i pakować w papier co było zresztą standardem 10-20 lat temu. To samo butelki plastikowe, przecież mamy butelki szklane i puszki aluminiowe.
na wage w marketach sprzedawać, kroić i pakować w papier
@alonso117: Powinna być możliwość kupowania tego z maszyny. Podchodzisz, wybierasz produkt (który ser czy wędlina), wybierasz ilość plastrów+grubość, albo wagę+grubość i ciach ciach, wypada zawinięte w papier. W najlepszym razie wpada do pojemników tupperware, które sami do sklepu przynosimy.
Zawsze się zastanawiałem ile z tego co posortuję jest ponownie wykorzystywane, mając na uwadze na to, że stosunkowo trudno ponownie wykorzystać składniki takiej mieszanki, która trafia do sortowni. Podejrzewam, że oddzielane są duże i "oczywiste" odpady (np. plastikowe butelki), które da się ponownie wykorzystać, a reszta nie jest wykorzystywana. Ktoś wie więcej na ten temat?
Jaką część odpadów, które trafiają do Pana zakładu, daje się odzyskać?
Gdyby opakowania były robione z materiałów jednorodnych, odzyskalibyśmy wszystko. Dziś jest to tylko 30–50%. Mało. Ale obserwując branżę od 30 lat, myślę, że mamy powody do zadowolenia. Jeszcze sporo pracy przed nami, lecz dokonaliśmy już olbrzymiego skoku i zrobiliśmy to w tempie dużo szybszym niż Niemcy.
A największa ściema to była z tym zbieraniem nakrętek które rzekomo miały komuś pomoc w walce z rakiem. Jeden wielki pic na wode. Przedsiębiorstwa wpadły na pomysł że po co oni mają się zajmować odkręcaniem nakrętek i ich segregacją (duże koszty) jak mogą to zrobić obywatele, wystarczy sprzedać im jakąś bajkę np o ratowaniu ludzi chorych na raka
@WLM2 Tak jakby teraz to miejsce nie było kupą gówna, gdzie wszystko zostało celowo ustawione tak, żeby ludzie cierpieli, bali się, doświadczali niedoborów, a różne sztucznie kreowane problemy są celowo nierozwiązywalne. Ja zawsze sobie żartuję, że jak chcesz pomóc ludzkości, zbawić ją to spraw, aby... przestała istnieć. Nie istniejesz = nie doświadczasz, również problemów. Nikomu nie umrze Jaś na nowotwór, nikt nie znęca się nad kotkiem, nikt nie uprawia pedofilskiego seksu, czy
Ja zawsze sobie żartuję, że jak chcesz pomóc ludzkości, zbawić ją to spraw, aby... przestała istnieć. Nie istniejesz = nie doświadczasz, również problemów. Nikomu nie umrze Jaś na nowotwór, nikt nie znęca się nad kotkiem, nikt nie uprawia pedofilskiego seksu, czy dopuszcza wielu innych okropieństw, bo po prostu go nie ma.
@Kundlozol3000: Dobrze powiedziane: Antynatalizm to co najwyżej kiepski żart. To rozwiązywanie problemu przez zmianę założeń początkowych ;P.
@Nieokrzesany: coś czuję że CO2 wyemitowane podczas wynoszenia 1kg plastiku w eter(przy rafinowaniu ropy powstaje plastik, więc powstanie nowy podczas wyrzucania startego :D), będzie bardziej szkodliwy niż spalenie tego plastiku
Haha a soyboye myślą że ziemie ratują bo #!$%@? rurki do drinkow zlikwidowano bo na instagramie zdjecie zolwia widzieli z rurka w dupie (╯°□°)╯︵┻━┻ Ludzie nie sa tak tepi jak myslicie - sa znacznie bardziej Beeee beeeeee
@lowrider4you: Chyba coś nie podumałeś, jak z informacji, że przetwarzamy zaledwie 10% plastiku wyciągnąłeś wniosek, że nie ma sensu wycofywać go z użycia tam, gdzie to możliwe xD
@lowrider4you: Akurat likwidowanie jak największej ilości jednorazowych opakowań plastikowych to krok w dobrą stronę i w zasadzie jedyne sensowne wyjście z problemu nadprodukcji odpadów.
Do tej pory przemysł produkujący plastik lansował pogląd: "po co ograniczać produkcje, przecież jest super działający recycling". A recycling to kosztowna fikcja.
Ale prościej jest wyzywać wszystkich od tępaków i jeszcze wrzucać rakowe obrazki Antonio Branco. Prawicowość w pełnej krasie.
Komentarze (105)
najlepsze
@alonso117: Powinna być możliwość kupowania tego z maszyny. Podchodzisz, wybierasz produkt (który ser czy wędlina), wybierasz ilość plastrów+grubość, albo wagę+grubość i ciach ciach, wypada zawinięte w papier. W najlepszym razie wpada do pojemników tupperware, które sami do sklepu przynosimy.
@psi-nos: Mam taki cytat:
źródło
@btr: niby "tylko" ale wydaje mi się że nie jest źle. Tylko coś duży przedział, myślę, że średnia może być bliżej tej pierwszej wartości.
Znajomy w latach późnych latach 80 robił z nich wanienki dla dzieci.
@pavlo0: To się nazywa crowdsourcing ;)
Ja zawsze sobie żartuję, że jak chcesz pomóc ludzkości, zbawić ją to spraw, aby... przestała istnieć. Nie istniejesz = nie doświadczasz, również problemów. Nikomu nie umrze Jaś na nowotwór, nikt nie znęca się nad kotkiem, nikt nie uprawia pedofilskiego seksu, czy
@Kundlozol3000: Dobrze powiedziane: Antynatalizm to co najwyżej kiepski żart. To rozwiązywanie problemu przez zmianę założeń początkowych ;P.
Ludzie nie sa tak tepi jak myslicie - sa znacznie bardziej
Beeee beeeeee
Do tej pory przemysł produkujący plastik lansował pogląd: "po co ograniczać produkcje, przecież jest super działający recycling". A recycling to kosztowna fikcja.
Ale prościej jest wyzywać wszystkich od tępaków i jeszcze wrzucać rakowe obrazki Antonio Branco. Prawicowość w pełnej krasie.