Prokuratura żąda notatek studentów, którzy złożyli skargę na prof. Budzińską
![Prokuratura żąda notatek studentów, którzy złożyli skargę na prof. Budzińską](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1602018383BdAKk2OrySFHhAw7x5aYV6,w300h194.jpg)
Pamiętacie sprawę sprzed kilku miesięcy w której prokuratura przesłuchiwała studentów w sprawie złożenia skargi na jedną z prowadzących zajęcia na Uniwersytecie Śląskim? Teraz prokuratorzy żądają notatek studentów. Skarga dotyczyła m. in. nietolerancji i homofobii.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 134
- Odpowiedz
Komentarze (134)
najlepsze
jezu, ale chłopskim rozumkiem powiało xD To, że ty nie jesteś wiarygodny, to nie znaczy, że każdy jest
@skullc64:
1. owszem są
2.
Dobrze, że sa jeszcze takie osoby ktore bronia jakis wyzszych wartosci.
źródło: comment_1602026359CGlg7Gyzlfr35QyMl5h93e.jpg
PobierzCo do dzieci z tęczowych rodzin.
źródło: comment_16020239892wV2fIZiy6tzePbz0yZVcb.jpg
PobierzDodatkowo może będzie też można stwierdzić czy wstawki o które rzucają się ci studenci to była treść wykładu czy prywatna opinia.
No i dodajmy, że proces wcale nic a nic nie jest upolityczniony i nie szukają haka na studentów, żeby się okazało że w notatkach nie ma nic o homofobii, nietolerancji i wygadywaniu dyrdymałów - no bo to przecież pierwsze rzeczy które się notuje w trakcie zajęć.
A, jak w notatkach masz napisane "pani profesor mówi że
@friko9: Na jakiej podstawie?
W jaki sposób notatki mają określić czy to była treść wykładu? Nie wystarczą slajdy na których były zapisane antynaukowe i kołtuńskie stwierdzenia? Czy pomimo tego, że wykładowca prezentuje jakąś treść na prezentacji można uznać, że "nie jest ona częścią wykładu"?
Studia to nie podstawówka i każdy notuje to co chce, a myślę, że osoby z RiGCzem po prostu tych