Jako motocyklista radzę rozglądać się za każdym razem gdy ruszasz ze skrzyżowania. A to wariat, a to coś na sygnale - zielone nie oznacza że jesteśmy bezpieczni. Jadąc motocyklem sam stosuję się do tej rady - tak jak z przechodzeniem przez jezdnię.
Jako motocyklista radzę rozglądać się za każdym razem gdy ruszasz ze skrzyżowania.
@gEeK: To w sumie zatrważające, że obowiązki wynikające z prawa o ruchu drogowym (zachowanie szczególnej ostrożności na skrzyżowaniu) są jedynie dobrymi radami stosowanymi przez nielicznych.
w Gdańsku s--------y jeżdżą na czerwonym jak by to było normalnie zielone światło, a kolejne zjeby jeszcze zatrzymują się i przepuszczają tych co wjeżdżają na czerwonym, powinni zainstalować na każdym skrzyżowaniu kamery i automatycznie zabierać prawa jazdy minimum na rok za pierwszym razem, chyba tylko to nauczy ich nauczy
@DzikWesolek: nie rób k---y z logiki, na zielonym się nie w---------z tylko jedziesz, w---------ą się to te matoły co wjeżdżają na skrzyżowanie na czerwonym świetle
Dlatego ruszając zawsze się trzeba w bok spojrzeć - PRZED ruszeniem. Autem, moto, wszystko jedno. Warto poświęcić trochę uwagi przez jakiś czas i sobie wyrobić taki odruch, po pewnym czasie działa to automatycznie.
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: zawsze, bo tak działa odruch. Nic się nie stanie jak się spojrzysz nie musząc, stać się może za to jak się nie spojrzysz kiedy powinieneś. Rozumiesz?
To, że tak działa odruch nie znaczy, że zawsze trzeba spojrzeć w bok przed ruszeniem. To oczywista bzdura.
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: mam cię na #czarnolisto, ale byłem ciekawy za co dostajesz znów minusy i się nie zawiodłem - p--------z farmazony jak zwykle. I zapewne jesteś typowym przykładem człowieka, który wygląda normalnie, pewnie ma jakąś pracę i rodzinę i choć ma prawo jazdy i porusza się po drogach razem ze
Jeżdżę na skuterze od dwóch lat i wyrobiłam sobie kilka nawyków: - każde skrzyżowanie obserwuję przed przejazdem - blokuję możliwość wyprzedzania na wąskiej drodze (tak, wiem, nikt nie lubi szeryfów, ale ja lubię swoje życie) - często patrzę w lusterka, bo nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś nie wyhamuje za tobą - w mieście palce trzymam na hamulcu przez większość czasu - pilnuję martwych punktów w swoich lusterkach i innych.
@jasmina-grygiel: to w zasadzie powinno dotyczyć wszystkich w tym kierowców. Nawet autem nie ma co się tak zrywać od razu na zielonym właśnie z powodu jak na filmiku.
Brak doświadczenia u motocyklisty. Podstawowa zasada higieny jest taka, że jak się wchodzi to się puka i zawsze, ale to zawsze upewniasz się czy z prawej jest wolne. Ta są k---a podstawowe rzeczy i kwestia wyrobienia odpowiednich nawyków. Tak mnie uczyli mądrzejsi odemnie na szkoleniach motocyklowych.
Głęboki pomarańcz był na pewno. Polska to nie kraj dla motocyklistów - tutaj trzeba jeździć opancerzonym suwem z pełnym zestawem poduszek powietrznych, bo nigdy nie wiadomo kiedy i z której strony się bydło trafi.
Ale czy to tylko ja mam taka "procedurę startowa", że ak ruszam szczególnie jako pierwszy z czerwonego, to zawsze sprawdzam czy tam nie pedzi jakis "spóźniony"? Dla mnie to minimum instynktu samozachowawczego, a co dopiero na motocyklu. Bez kontroli to jak kamikadze.
To jest jakaś plaga z tym przejezdzaniem na czerwonym świetle. To już nawet nie jest późne żółte, tylko centralnie czerwone a ludzie grzeją i jeszcze 3 auta jadą na czerwonym. Każdego jednego dnia takie akcje.
Tak jeżdzą polscy kierowcy. Teraz to już jest plaga, smsy, zabawa telefonem, rozmowa za kierownicą. Nie ważne czy jadę motocyklem czy autem, to gdy swiatlo zmienia się na zielone dla mnie, rozgladam się najpierw na boki i dopiero ruszam, nie wierze ślepo w zielone. Niestety ludzie robią dziś w aucie wszystko, tylko nie patrzą na drogę.
Komentarze (319)
najlepsze
@gEeK: To w sumie zatrważające, że obowiązki wynikające z prawa o ruchu drogowym (zachowanie szczególnej ostrożności na skrzyżowaniu) są jedynie dobrymi radami stosowanymi przez nielicznych.
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: mam cię na #czarnolisto, ale byłem ciekawy za co dostajesz znów minusy i się nie zawiodłem - p--------z farmazony jak zwykle.
I zapewne jesteś typowym przykładem człowieka, który wygląda normalnie, pewnie ma jakąś pracę i rodzinę i choć ma prawo jazdy i porusza się po drogach razem ze
- każde skrzyżowanie obserwuję przed przejazdem
- blokuję możliwość wyprzedzania na wąskiej drodze (tak, wiem, nikt nie lubi szeryfów, ale ja lubię swoje życie)
- często patrzę w lusterka, bo nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś nie wyhamuje za tobą
- w mieście palce trzymam na hamulcu przez większość czasu
- pilnuję martwych punktów w swoich lusterkach i innych.
@jasmina-grygiel: to w zasadzie powinno dotyczyć wszystkich w tym kierowców. Nawet autem nie ma co się tak zrywać od razu na zielonym właśnie z powodu jak na filmiku.
@daweed666: i co to daje jak idiota na czerwonym leci z lewej?
@dr_alexey: tam minimum 5s było już czerwo
Ale czy to tylko ja mam taka "procedurę startowa", że ak ruszam szczególnie jako pierwszy z czerwonego, to zawsze sprawdzam czy tam nie pedzi jakis "spóźniony"? Dla mnie to minimum instynktu samozachowawczego, a co dopiero na motocyklu. Bez kontroli to jak kamikadze.