Rudzińska-Bluszcz: potrzebujemy takiego urzędu, który jest ziemią niczyją
Rzecznik praw obywatelskich nie walczy na żadnej barykadzie, nie opowiada się po żadnej ze stron; jest tym, który asekuruje kobiety, dzieci i starszyznę - mówi w wywiadzie dla Gazety Wyborczej kandydatka społeczna na Rzecznika Praw Obywatelskich.
yeron z- #
- #
- #
- #
- 37
Komentarze (37)
najlepsze
Dziwię się, że niektórzy nadal twierdzą że mogą istnieć instytucje osobowe niezależne. Powinno się dążyć do jak największej automatyzacji i uproszczania logiki wszelkich działań decyzyjnych aparatu państwowego.
Sądownictwo przecież ma być ziemią niczyją, która działa na podstawie prawa, a ta Pani teraz twierdzi że ma
"Pani dr Sylwia Spurek zajmuje się prawami kobiet, a nie podjęła żadnej interwencji w sprawie praw mężczyzn - twierdzi Społeczny Rzecznik Praw Mężczyzn. Chce jej odwołania ze stanowiska zastępczyni RPO, twierdząc, że ta jawnie opowiada się po stronie jednej płci. Spurek odpowiada: Feminizm jest najwyraźniej dla niektórych radykalnym poglądem."
Tak tak - dlatego na Zastępcę RPO ds. (sic!) Równego Traktowania powołano swego czasu osobę, która jawnie prezentuje swoje seksistowskie poglądy i się nawet z nimi nie kryje.
To w zasadzie jak splunąć na ten urząd i ludzi, których ma on rzekomo chronić.
"Jesteśmy jak na polu bitwy, pomiędzy partią władzy a opozycją. Politycy rzucają w siebie kamieniami, koncentrują się na kolejnych walkach. A ja nie chcę walczyć na barykadzie. I nie mogę. Rolą RPO nie jest opowiadanie się po którejś ze stron. Jeśli trzymać się tej bitewnej metafory, to RPO jest tym, który - podczas gdy wojska ścierają się w walce - ma
No nie, on nawet nie bronił naprawdę poszkodowanych z lpg tylko tych medialnych. Info nieprawdziwe. Zakop!