Pozytywnie ! Powiem wam, że w przysłowiu: Polak i Węgier dwa bratanki coś jest. Rok temu wracałem z oblotu Albani, wracałem przez Węgry, moja córa się czymś zatruła i musiałem nagle stanąć na poboczu drogi w jakiejś czarnej dupie, w ciągu 10 minut zatrzymało się z 5 czy 6 aut, pytali czy wszystko dobrze, czy coś się stało, czy w czymś pomóc. Kurde, naprawdę milo i fajnie. Zatrzymajcie się tak w Niemczech
Komentarze (12)
najlepsze
@SiemaAll: i cyk, laweta