Wsparcie dla rodziny policjanta, który zginął ratując dziecko
Starszy sierżant Marcin Szpyruk podczas urlopu, który spędzał z rodziną nad Bałtykiem, ruszył z pomocą tonącej 12-latce. Ratując życie tonącego dziecka, poświęcił własne.
regiony z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 60
- Odpowiedz
Komentarze (60)
najlepsze
Wpłaćcie sobie na Margota i ich tęczowe wybryki, uzbierał dopiero niemal pół miliona złotych, pewnie bardziej się przysłuży społeczeństwu niż dzielny człowiek poświęcający swoje życie aby
Bo wynika z tego ze państwo-pracodawca uważa że za mało wypłaci i trzeba zrobić zrzutkę żeby było godnie.
To już dawno powinno być uregulowane prawne.
Mamy akcję gdzie rodzina np. strażaka który ratując dziecko ginie na służbie dostaje z automatu rentę, ale jak takim bohaterstwem wykaże się Mietek spawacz to #!$%@? mu w dupę mimo że jego obowiązkiem ratowanie życia nie jest. No chyba że sytuacja jest odpowiednio medialna to wtedy premier przyznaje rentę specjalna
Tym bardziej, że mundurowi są do tego utrzymywani z naszych podatków, mają ekstra przywileje, sami określają swoją pracę jako "służba", a niektórzy nawet mają hasło "Pomagamy i chronimy".
A Mietki są od płacenia podatków i zrzutek :)
Heroiczny wyczyn i pełen szacunek
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
- jak bagieta się by przekręcił na zawał w chałupie też media by miały to w dupie
To samo z różnego rodzaju aktorzynami - zagra taki hydrant w Klanie, albo uczył w Wyższej Szkole Propagandy więc zna dziennikarzy z Wiadomości/Faktów - to będą #!$%@?ć jaki to był wspaniały typek itd. Ale niech kipnie profesor fizyki czy innej matmy z
Nie wiem czy uznałbym tego policjanta za bohatera, na pewno był idealistą z silnym poczuciem niesienia pomocy, tylko że pod wpływem chwili chyba przecenił swoje umiejętności.
I na pewno jego postawa chwalebnie wyróżnia się wśród kolegów z policji, którzy nawet by się nie ruszyli z miejsca, a
@lado_lado: Współczuję braku wyobraźni. Topiący się człowiek walczy w wodzie o życie za wszelką cenę i gotów jest utopić nawet najlepszego pływaka włażąc mu na głowę, byle utrzymać się nad wodą. Nawet zawodowi ratownicy nie wchodzą po topiących się bez boi, pasa itp.
Sam kiedyś wskoczyłem
A ja gratuluję wyobraźni i dopowiadania sobie co o tym myślę.
Cały problem z tym policjantem polega na tym że w ogóle nie dotarł do topiącego się dziecka, uratowali je inni.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora