Prędkość - morderca
O podniesieniu dopuszczalnej maksymalnej prędkości na autostradach i drogach ekspresowych od 31.12.2010.
thorton z- #
- #
- #
- #
- 39
O podniesieniu dopuszczalnej maksymalnej prędkości na autostradach i drogach ekspresowych od 31.12.2010.
thorton z
Komentarze (39)
najlepsze
Natomiast nie zgodzę się z tobą
nie dalej jak tydzien temu sluzbowo musialem do Lipska z kolega smigac. I obaj zignorowalismy migajace nad trzema pasami "proponowane" 120km/h.
Los chcial ze akurat ja odpoczywalem, siedzac mu na ogonie, on prowadzil.
Nie wiem o ile szybciej, chyba niewiele bo za 2 czy 3km Polizei stoi, halt, 170ojro go kosztowalo. Wiec chyba to taka "propozycja nie do odrzucenia" z tymi "proponowanymi" predkosciami
1. Podwyższenie dopuszczalnej prędkości obniża ilość wypadków (nieskończenie wysoka prędkość->nieskończenie krótki czas dotarcia do celu->brak możliwości spotkania się przez dwa samochody).
2. Prędkość nikogo nie zabiła, ale nagłe jej obniżenie (np. po pocałowaniu drzewa) i owszem.
1. Tys prowda
2. Syćko prowda
3. Gówno prowda
Suwałki? ;)
//ironia//
Po drugie ciężarówki mają ogranicznik prędkości na 90km/h a ich różnice w Vmaxie wynikają z wielu innych czynników np. zużycia opon.
Po trzecie nie ma czegoś takiego jak zakaz wyprzedzania ciężarówek, chyba że znaki stanowią inaczej.
Zakop.
Choćby A4 Zgorzelec - Kraków masz ponad 500km autostrady jednak lepiej p%!$##$ić jak to się ich nie widziało, bo 99% życia spędzasz chyba w piwnicy co ?
Jakiś uraz z dzieciństwa z księdzem w roli głównej ?
(jeśli zabłąka się tutaj autor bloga: na bieżąco)
taka anegdota w latach 90 po puławskiej było można latać 80km/h, wszyscy jeździli oczywiście po 120km/h, więc zmniejszono prędkość dopuszczalną na puławskiej do 50km/h i o dziwo dalej wszyscy jeżdżą po 120km/h.
nawet bez tych "podwyżek dopuszczalnej prędkości" ludzie i tak by przekraczali tą prędkość.