Z samego GG korzystałem mniej więcej do 2010 roku, potem jak zrobił się dla mnie trochę przerośnięty, to przeskoczyłem na Pidgina, z którego korzystałem z różną regularnością do 2012/2013 roku. Potem wszyscy byli na FB, więc komunikator poszedł do kasacji, zresztą tak, jak Nasza-Klasa. Teraz w sumie żałuję, że jakoś nie zakonserwowałem tych kont i rozmów, byłaby jakaś pamiątka ( ͡°ʖ̯͡°)
W pracy dostałam ID do logowania do aplikacji prawie identyczny, jak mój stary numer GG - którego nie używałam od dobrych kilku lat. Ile razy do zalogowania się musiałam sobie przypominać najpierw GG, później przestawić w głowie cyferki i dopiero wstukać w kompa :D
Jak ostatnio zainstalowałem dostałem komunikat że moja lista kontaktów została skasowana zgodnie z prawem rodo więc..... nie mam powodu do gg wracać :(
Komentarze (416)
najlepsze
626995 :)