Uwaga na spleśniałe borówki w Lidlu
Uwielbiam borówki i lubię Lidla, ale coś im ewidentnie nie pykło i chciałem Was ostrzec przed zakupem borówek, które są po prostu spleśniałe :). Nie robiłbym tu znaleziska, gdyby to było pierwszy czy drugi raz, ale jest to już +- 10 wiaderko, kupione przeze mnie w różnych odstępach czasu.
Szmalu z- #
- #
- #
- #
- 84
Komentarze (84)
najlepsze
1) kupuję je, 1 na 20 jest faktycznie podgnita.
2) nie dziwi mnie że co któryś owoc miękki zaczyna się psuć, przynajmniej chemii nie dowalili, żeby stał się plastikowy.
3) Kupujesz ciągle zgnite borówki? 10 razy? Na co liczysz?
częsty widok w sklepach mniejszych a w marketach też się zdarza, jeśli chcesz mieć świeżo to musisz zerwać prosto z krzaka
Już tak się do tego przyzwyczaiłem, że nie przyszłoby mi do głowy robić z tego powodu znalezisko. Pojemniki są przeźroczyste, to zawsze dokładnie je oglądam w sklepie.
@Murasame: Wszystko fajnie, ale właśnie chodzi o to, żeby oglądali je za ciebie pracownicy sklepu - bo to oni mają sprzedawać pełnowartościowy produkt a nie pleśń. Klient ma móc przyjść, wziąć towar z półki i zapłacić - i tyle, a nie obwąchiwac, szukać, przewracać, testować.
dziekuje.
zakop.
Próbuję zrozumieć co napisałeś, przez myśl przeszło mi "Jeśli większość [ludzi] kupuje nie spleśniałe. [kropka]" to?
Gdzie jest koniec pytania, do k%y nędzy? (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Potem poszedłem spać i niczym Mendelejowi i mnie przyśniła się odpowiedź na nurtujące mnie pytanie; a może on chciał powiedzieć "Jak [niczym] większość,[tu PRZECINEK!] [ja] kupujĘ [owoce] nie spleśniałe."?
Z takim
Komentarz usunięty przez moderatora