Podoba mi sie fragment o tym co by bylo gdyby zamiast psa było dziecko. Tylko autorka postu chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, ze zamiast mandatu to ona by poszła do pierdla a nie kierowca auta.
Doszliśmy już do takiego poziomu absurdu i #!$%@? że co by się nie działo to zawsze WINNY KIEROWCA!!! Nawet ostatnio był tu filmik jak rowerzysta na czerwonym #!$%@?ł się w Mercedesa uszkodził i chciał #!$%@?ć... a baba która jechała autem za tym mercedesem (z tamtad było nagranie) krzyczy przez telefon... olaboga AUTO POTRĄCIŁO ROWERZYSTĘ!?!( ͡°͜ʖ͡°)
@Brunner: bo kierowca ma OC i ma PJ które może stracić, a co debil-psiarz może stracić? Ja za recydywę z puszczaniem psa luzem (czy to na wsi z zagrody czy w mieście ze smyczy) zabierałbym prawo do posiadania psa.
Co tam się w komentarzach wyprawia to jest szok xD Ludzie hejtują kierowcę, życzą mu śmierci, wypadku itd. i jeszcze stawiają dobro zwierzęcia ponad człowieka. Co to w ogóle jest. Jeszcze to gadanie autorki że kierowca ZAMORDOWAŁ ich pieska i że to był członek rodziny. Pretensji do siebie że pies uciekł nie ma żadnych. TYLKO KIEROWCA WINNY. Ehh, tacy ludzie się rozmnażają...
U nas na lokalnej grupie Fb połowa postów jest na temat zgubionych kotów i psów. Ludzie posługują się terminem "kot wychodzący", "pies wychodzący". Dodam, że dotyczy to dużego miasta z ruchliwymi wielopasmowymi drogami. Ludzie nie zdają sobie spray z tego, że taki przebiegający przez drogę pies, czy kot może spowodować wielki karambol z trupami i tragedią. Tu artykuł o odpowiedzialności karnej dla pacanów, jak mają jakieś wątpliwości. https://bezprawnik.pl/kot-wychodzacy-odpowiedzialnosc-cywilna/
@kabiz: Znaczy samochód to pół biedy. Ale jadący 60-80 km motocykl, quad czy wolniej nawet rower to może skończyć się tragicznie dla kierującego. Sam mam dwa psy, zawsze dokładnie sprawdzam domknięcie bramy, furtki. Zwierzaki działają pod wpływem emocji. Kot w stresie leci prosto i nie patrzy. Kończy się to tragicznie, a ustalić winę właściciela psa/kota bez szczepień, chipu ciężko.
@wojniz: A co jeśli kto wyskoczy na drogę ty nie chcąc go przejechać instynktownie skręcisz kierownicą i wjedziesz na przystanek pełne ludzi? Koty są głupsze od psów i o wiele więcej ginie ich na drogach. Ludzie miejcie wyobraźnię i bądzcie głupsi od tych kotów!!!
jako właściciel psa sam biorę za niego odpowiedzialność... nieważne czy kogoś ugryzie czy wybiegnie na szosę itd itp (>ლ) odpowiadam za jego bezpieczeństwo, osób postronnych oraz zabezpieczenie działki/kojec/kaganiec itd itp... niestety czytając ten artykuł odnoszę wrażenie #!$%@? mózgowego co niektórych osób (╯°□°)╯︵┻━┻ brak pełnych faktów... gówno opis... pomówienia... internetowi szeryfowie #!$%@? sami prawdopodobnie będący totalnymi hipokrytami ( ͡°͜
Przecież polskie wieśniaki jeszcze niewyewoluowały do tego, żeby ogarniać co to ogrodzenie. - "a po co to komu, a komu to potrzebne"?. Pies u rasowego polskiego wieśniaka musi być albo w tragicznych warunkach na jakimś łańcuchu (wtedy działa jako alarm - właściciel zostanie powiadomiony jeśli jakiś łotr spróbuje mu ukraść obsraną taczkę czy kilka spróchniałych desek z płotu) albo latać wolno - wtedy znaczy, że właściciel jest z niego dumny a jeszcze
@HrabiaZet: 8 lat już mija od mojej przeprowadzki z miasta na podlasie i jeszcze się nie otrząsnąłem z szoku cywilizacyjnego. Wiele już miałem z tą mentalną etiopią przejść, ale w sądzie z tego powodu jeszcze nie byłem bo szkoda czasu na takie pierdoły. A propos to i usługi publiczne tutaj trzymają poziom. Dostałem ostatnio pismo z sądu w prawidłowo zaadresowanej do mnie kopercie z kompletem danych i wyrokiem dla #!$%@? dziadka,
@HrabiaZet: @widzialem_juz_wszystko: koledzy jestem z zadupia w okolicach Grójca - Mazowsze i wcale nie jest lepiej. Tutaj są sady prawie KAŻDY ma ogrodzone podwórko, większość sadów również pogrodzona, są porządne wsie ale również takie gdzie praktycznie z każdego podwórka ci wyleci pies - i to nie nie na jakiś polnych drogach tylko publicznych których dzieci tych wieśniaków chodzą do szkoły. Co więcej MO ich kryje bo za telefon pod 997
Rozumiem emocje, sam bym był załamany gdyby to była moja psina. Nie zmienia to faktu, że jedyna osoba na która w tym miejscu popełniła błąd to właściciel. Gdybym był na jej miejscu to bym #!$%@?ł właśnie na mnie. Dopóki kierowca specjalnie nie potrącił psa (są tacy psychopaci) to nie jest on niczemu winny.
Społeczeństwo jest jednak bardzo emocjonalne i chociaż wielkie współczucie dla Pani to zachowuje się ona autodestrukcyjnie. Może to się
@KapelanBrajan: Istnieje spora grupa ludzi, która nigdy nie przyzna się do swoich błędów. Zawsze wina kogoś innego i tak trwają w tym przekonaniu dopóki nie zmienią punktu widzenia i czegoś w sobie. Takie przypadki są dosyć rzadkie, reszta woli #!$%@?ć na wszystkich dookoła i m.in. dlatego w Polsce mamy takie radosne i życzliwe społeczeństwo ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (224)
najlepsze
Nawet ostatnio był tu filmik jak rowerzysta na czerwonym #!$%@?ł się w Mercedesa uszkodził i chciał #!$%@?ć... a baba która jechała autem za tym mercedesem (z tamtad było nagranie) krzyczy przez telefon... olaboga AUTO POTRĄCIŁO ROWERZYSTĘ!?!( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja za recydywę z puszczaniem psa luzem (czy to na wsi z zagrody czy w mieście ze smyczy) zabierałbym prawo do posiadania psa.
Ludzie nie zdają sobie spray z tego, że taki przebiegający przez drogę pies, czy kot może spowodować wielki karambol z trupami i tragedią.
Tu artykuł o odpowiedzialności karnej dla pacanów, jak mają jakieś wątpliwości.
https://bezprawnik.pl/kot-wychodzacy-odpowiedzialnosc-cywilna/
koledzy jestem z zadupia w okolicach Grójca - Mazowsze i wcale nie jest lepiej.
Tutaj są sady prawie KAŻDY ma ogrodzone podwórko, większość sadów również pogrodzona, są porządne wsie ale również takie gdzie praktycznie z każdego podwórka ci wyleci pies - i to nie nie na jakiś polnych drogach tylko publicznych których dzieci tych wieśniaków chodzą do szkoły.
Co więcej MO ich kryje bo za telefon pod 997
Społeczeństwo jest jednak bardzo emocjonalne i chociaż wielkie współczucie dla Pani to zachowuje się ona autodestrukcyjnie. Może to się