@Tio: a czemu miało by nie być możliwe? Tutaj jest jeszcze większe prawdopodobieństwo, bo samochód już kilkanaście lat ma i turbo może już być w złym stanie. Także radze się tym zainteresować.
Na filmu tego dymu narazie nie jest mega duzo, w gliwicach, bylem swiadkiem identycznej sytuacji tylko chyba pare minut pozniej. Dym spalanego oleju zaćmił 2 skrzyzowania kolo andersa i daszynskiego, powaznie, wydawac by sie moglo ze nagle nag gliwicami osiadla mgla ... gdy odjezdzalem spod maski widac juz byly plomienie - wtedy 1 raz widzialem taka sytuacje, spierda&^& gdzie pieprz rosnie ;]
Jeśli to automat i diesel to nie ma bata. Tak jak ktoś wyżej już napisał: przytkać wydech. Pozrywanie przewodów paliwowych może być trudne bo można mieć wszystkie metalowe (rurki takie) ew jakiś tam małe fragmenty przy filtrze paliwa który w nowych silnikach jest gdzieś zbunkrowany. Odłączenie akumulatora też nic nie da bo i tak będzie się kręcił. Dobre pytanie co w takich wypadkach robić? Bo silnik raczej szybko może się uszkodzić...
@enderowski: Nie wydech bo ten koleś z filmiku go przytykał nogą :). Jedyne wyjście to zdjąć koszule i zatkać WLOT powietrza zanim silnik wypali olej i się zatrze.
@enderowski: ale silnik nie spala paliwa z baku tylko prawdopodobnie z instalacji smarowania turbiny która się rozszczelniła. Zerwanie przewodów paliwowych nic nie da.
Szmata w dolot, ale trzeba najpierw wiedziec gdzie on jest. A pomysl z wrzuceniem biegu i puszczeniem sprzegla rownoczesnie trzymajac hamulce nie jest dobry, gdyz przy takich obrotach normalnie spali sie sprzeglo a silnik sie nie zatrzyma, kolega to przerabial.
ale ludzie pisza żeby puścić sprzegło gwałtownie, dodatkowo ktoś mądrze napisał że zazwyczaj auto nie ma 500 koni, żeby trzeba było jeszcze hamulec trzymać. Raczej na piątce nie da rady ruszyć.
JEŚLI W SAMOCHODZIE Z "DIESLEM" TRAFI SIĘ COŚ PODOBNEGO TO:
Z AUTOMATEM: WYRWAĆ GRUBE RURY NA POWITRZE ZA FILTRZEM POWIETRZA. BEDZIE CIĄGŁO JAK ODKURZACZ. MOŻE WESSAĆ ŁAPĘ I TRZBA UWAŻAĆ!. WPCHAĆ TAM KURTĘ I PO SPRAWIE. NAJLEPIE URWAĆ PRZEWÓD JUŻ ZA TURBO ALE MOŻE NIE BYĆ DOSTEPU
Z MANUALEM: WRZUCAMY NAJWYŻSZY BIEG, HAMULEC WCISKAMY I PUSZCZAMY SZPRZEGŁO NIE ZA SZYBKO NIE ZA POWOLI. SILNIK SAM SIĘ UNIERUCHOMI
@Blaskun: No wiem, ale śmieszy mnie jak tutaj ludzie piszą "yyyy jutro będzie na jm, od jutra na demotywatorach" i że jedyna prawdziwa kolejność rzeczy to wykop>jm> demotywatory.
@v00: Nic się nie zablokowało, rozpadła się turbina, gorący silnik zasysa kanałem dolotowym gorący olej z turbiny. Silnik wchodzi na kosmiczne obroty, jak masz szczęście to uda się go unieruchomić, mniej szczęścia - zatrze się, jeszcze mniej - wybuchnie.
Powinno wystarczyć odpięcie czujnika położenia wałka rozrządu, żeby silnik zgasł.
Dodam, że nawet jeśli samochód nie zgaśnie od razu, to komputer przełączy go w tryb awaryjny, czyli powinien odłączyć turbo i w tym przypadku to powinno skutecznie zatrzymać silnik.
..."a ty byś podszedł do samochodu, który się dymi?"... nooo, w sumie KAŻDY uruchomiony pojazd z silnikiem spalinowym dymi... skoro się boisz - polecam wrotki lub rower.
strzal ze sprzegla przy max obrotach i wciśniętym hamulcu to skrzynia i półosie do wymiany. w dzisiejszych samochodach gdzie silnik jest ukryty pod plastikowa obudowa cięzko co kolwiek wymyslić na szybko, ja bym przekręcił kluczyk powinno pomóc:)
Komentarze (242)
najlepsze
Tak.
Komentarz usunięty przez moderatora
rozwiazanie: regularnie sprawdzac czy w wylocie turbiny nie zbiera sie olej (tzw nagar) i mozna sie tego ustrzec
ale ludzie pisza żeby puścić sprzegło gwałtownie, dodatkowo ktoś mądrze napisał że zazwyczaj auto nie ma 500 koni, żeby trzeba było jeszcze hamulec trzymać. Raczej na piątce nie da rady ruszyć.
JEŚLI W SAMOCHODZIE Z "DIESLEM" TRAFI SIĘ COŚ PODOBNEGO TO:
Z AUTOMATEM: WYRWAĆ GRUBE RURY NA POWITRZE ZA FILTRZEM POWIETRZA. BEDZIE CIĄGŁO JAK ODKURZACZ. MOŻE WESSAĆ ŁAPĘ I TRZBA UWAŻAĆ!. WPCHAĆ TAM KURTĘ I PO SPRAWIE. NAJLEPIE URWAĆ PRZEWÓD JUŻ ZA TURBO ALE MOŻE NIE BYĆ DOSTEPU
Z MANUALEM: WRZUCAMY NAJWYŻSZY BIEG, HAMULEC WCISKAMY I PUSZCZAMY SZPRZEGŁO NIE ZA SZYBKO NIE ZA POWOLI. SILNIK SAM SIĘ UNIERUCHOMI
Ekhem chyba na tym polega wykop że zbiera ciekawe rzeczy które już gdzieś były :P
Nie każdy siedzi na JM albo sadistic.
machowi chodzi o ten, który odcina dopływ paliwa w razie stłuczki (nic nie ma do poduszek). Nadaje się za to do zrobienia dowcipu znajomemu:)
Czyli NIE Common Rail. W CR paliwo jest CAŁY CZAS doprowadzane do wtryskiwaczy. To w nich, nie w pompie są elektromagnesy.
Dziwię się ludziom którzy kupują auta pełne elektroniki, których przeglądy roczne przekraczają 4-ro krotnie wartość mojej Asterki.
A po gwarancji jak coś się zepsuje to tylko do Odry wrzucić bo naprawa przekracza wartość auta :P
Dziwię się tym którzy kupują samochody...
Dodam, że nawet jeśli samochód nie zgaśnie od razu, to komputer przełączy go w tryb awaryjny, czyli powinien odłączyć turbo i w tym przypadku to powinno skutecznie zatrzymać silnik.
Komputer nie ma wpływu na pracę silnika w tym przypadku.
Gdyby tak było, to wystarczyłoby wyjąć kluczyk ze stacyjki. Żaden tryb awaryjny nie pomoże. Silnik pracuje samodzielnie bez jakiejkolwiek kontroli.
Może mu się dymi i dlatego nie kliknął :)
zanim te kable pourywasz.
Ale z tego co mi podales, to widze dopiero teraz, ze ten silnik jak sie zapedzi to koniec 0.o
hasło klucz: "choroba szalonych diesli"
Podstawowa wiedza nt. motoryzacji się kłania.