W latach 2005-2008 mieszkaliśmy przez chwilę z rodzicami w Stanach, z tego rok (ostatni) w Nowym Jorku u mojej cioci. Ciocia miała 3-letnią córkę (moją kuzynkę) i tak się jakoś złożyło, że często się nią zajmowałem. Miała to być niby szkoła języka dla mnie (dzieciak oczywiście mówił po angielsku), tak naprawdę oczywiście znaleźli sobie darmową nianię.
Pewnego razu dostałem zadanie zabrania kuzynki do fryzjera. No to siedzę w poczekalni (salon nie jakiś
Każdy chce milionów na koncie ale zapomina, że jego życie to gówniany serial 24/7
@Curus_Bachleda: Można zarobić miliony nie będąc sławnym. Polecam ten styl życia ;)
Prawo osoby publicznej, powinno odnosić się do polityków i pracowników urzędowych, a cała reszta powinna mieć prywatność i takie hieny jak te z aparatami powinny mieć zakaz robienia zdjęć poza zgodą danej osoby.
@Curus_Bachleda: W polskim prawie dokładnie tak jest. Prawo do publikowania zdjęć
Na początku sami biegają za tymi „pstrykami”, ale wraz ze wzrostem popularności i płynącym czasem zaczyna to większość przytłaczać, nawet tych najsilniejszych, przecież nie da się być idealnym 24/7 człowiek musi też trochę być sobą i wtedy płaci cenę sławy. To na ile została ustalona zależy już tylko od reszty i tych pstryczkowych gnidy które mogą posunać się do wszystkiego byle by zarobić.
@Kierba: zgadzam się - wg. mnie ma on smutne życie. Nigdzie na świecie nie będzie mógł poznać co to spokój i relaks. Nie może liczyć na normalne wakacje, spacer po mieście. Za każdym razem fotki, filmiki, autografy. Ma tak niestety duża część sławnych aktorów, którzy wyglądają bardzo charakterystyczne i nie mogą zamaskować swojego oryginalnego wyglądu. Dobrze być więc szarym człowiekiem.
Wiem, że pewnie większość z nich tego żyje i na tym polega popkultura, ale dla mnie szanowanie cudzej prywatności jest czymś naturalnym. Siedząc w knajpie i zauważając kogoś rozpoznawalnego nie gapię się w jego stronę, nie zagaduję, nie proszę o autografy. W zeszłym roku siedziałem w małej cukierni z Die Antwoord i do głowy by mi nie przyszło zawracać im dupy w czasie prywatnym przed koncertem.
@metalfan: mysle ze jakbys powiedział dzien dobry, ze ich słuchasz, lubisz i pozdrawiasz, to nie zrobilbys im krzywdy, pewnie miłoby im sie zrobiło, ale jakbys stał koło nich z kartką papieru po podpis, czekał na zdjecie, przerywał im posiłek to juz to by było dla nich uciązliwe. kwestia tego czy to nachalne czy nie.
Keanu ma tego Nortona od lat,ma wiele fotek na necie.Szacunek za cierpliwość bo te Nortony potrafią być mocno temperamentalne.
btw-Steve McQueen na fotce wyżej siedzi na Triumph Bonneville.Clint Eastwood lubił robić fotki na Nortonie,nie wiem czy byl ich fanem czy z racji filmów.
Norton to cos jak nasza Jawa. Brzydki, ciezki, pelen usterek, byle jak zlozony, a ludzie sie podniecaja, ze "kultowy" i ze jego psucie sie to taka dodatkowa atrakcja.
Coś za coś. Ja owszem chciałabym mieć więcej kasy ale nigdy nie chciałabym być sławna, no chyba że byłabym naukowcem itp i coś zajebistego odkryła, wtedy jesteś znany właściwie tylko w swoim kręgu zawodowym. Taka aktorska sława to dla mnie straszna #!$%@?.
Komentarze (115)
najlepsze
Pewnego razu dostałem zadanie zabrania kuzynki do fryzjera. No to siedzę w poczekalni (salon nie jakiś
Komentarz usunięty przez moderatora
@Curus_Bachleda: Można zarobić miliony nie będąc sławnym. Polecam ten styl życia ;)
@Curus_Bachleda: W polskim prawie dokładnie tak jest. Prawo do publikowania zdjęć
@Curus_Bachleda: raczej miliarderem
milionerami nikt nie interesuje się na co dzień
btw-Steve McQueen na fotce wyżej siedzi na Triumph Bonneville.Clint Eastwood lubił robić fotki na Nortonie,nie wiem czy byl ich fanem czy z racji filmów.