Dzikie zwierzę w ogródku, a służby nie reagują choć gmina ma taki obowiązek
Na posesji pojawił się jenot. Schował się w szopie. Okazało się, że cierpi na świerzbowca i potrzebuje pomocy. Znajdował się na prywatnym terenie. Służby nie chciały po niego przyjechać bezpłatnie. Jenota zabrała Ekostraż i poddała leczeniu. Gmina miała obowiązek zareagować.
M.....9 z- #
- #
- #
- #
- #
- 46
- Odpowiedz
Komentarze (46)
najlepsze
@MajoZZ: po to że wypuszczony na wolność będzie zabijał przedstawicieli naszej rodzimej fauny, w zależności od regionu mogą to być również rzadkie gatunki. Jenot to gatunek inwazyjny i szkodliwy dla populacji rodzimych gatunków, w szczególności ptaków wodno - błotnych
@Kruszyn99: zajmowanie się zwierzatkami, czy to w zoo czy to w formie straży dla zwierząt pochłania kasę a nie ją generuje. Skąd ktoś prywtanie ma na to brać? Z dotacji? Czy z #!$%@? cenników od których ludziom będzie się odechciewało dzwonienia?
Opcja 1, dla milosnikow zwierzat:
a) dzwonisz na numer alarmowy, np. 112 u nas
b) mowisz opisujesz sytuacje, dyspozytor przelacza cie do odpowiednich sluzb
c) dogadujecie sie przez telefon, sluzby przyjezdzaja i jenota zabieraja
d) koniec
Od 18 czerwca jadą z tą interwencją.
Jenot jest największym zagrożeniem dla lisa pospolitego, borsuka europejskiego, kuny leśnej, tchórza zwyczajnego, norki amerykańskiej, wydry i niedźwiedzia brunatnego.
Do Prawa łowieckiego, na wniosek złożony przez Donalda Tuska, wprowadzono zapis art. 44a ust. 1a, którego uzasadnienie brzmi:
Zmiana art. 44a ustawy - Prawo łowieckie
Komentarz usunięty przez moderatora