Tarczyński twierdzi, że jego dziadek uratował 120 Żydów.

Europoseł PiS Dominik Tarczyński twierdzi, że jego dziadek uratował podczas II wojny światowej 120 Żydów. Sam Tarczyński nazywa siebie „Wnukiem Wyklętego”. Yad Vashem zaprzecza tym rewelacjom.

[BSn9jBwxuhBXN]

Uratował 120 bo ich nie zabił? A resztę podkablował

[ToxycznyKarol]

A mojego wysłali w wieku 13 lat na roboty do Niemiec koleją tylko że wsiadł nie w ten skład co trzeba i dwa tygodnie "szczeniak" jeździł po Polsce głodny, spał na stacjach, dostawał od pasażerów kanapki w koncu mu policja ukraińska pomogła dostać się pod ten adres pod Berlin. Tam przesiedział i ciężko pracował całą wojne u rodziny niemieckiej(nie chodził do szkoły jak powinien tylko od rana zapierdzielał u Niemca za wikt

[Vetinari]

@ToxycznyKarol: Oczytany chłop, bo po paru stronach Goethego rzucił w kąt? I pewnie czytać też się nauczył nie chodząc do szkoły tylko pracując w polu?

[ToxycznyKarol]

@Vetinari chodził do szkoły po wojnie. Tak jak prof. Bartoszewski.

[tombeczka]

W 1939 roku, w wyniku zastosowania dekretu o amnestii prezydenta Mościckiego, wypuszczono w Polsce, wraz z wybuchem IIWŚ z więzień dziesiątki tysięcy łajdaków - którzy następnie poszli w lasy, tworząc zbrojne bandy, które grabiły i mordowały ludność cywilną - szczególnie na terenach wiejskich i w małych miasteczkach. Część tej legendarnej "partyzantki leśnej" - to byli normalni bandyci, których cywile najnormalniej się obawiali i po wejściu Niemców, niejednokrotnie zwracali się do nich o

[Cymes]

Nie wiem o czym piszesz ale na pewno nie o historii Polski. Nawet w PRL było więcej prawdy o "wyklętych" niź w twoim wpisie bo przynajmniej podawali że należeli do AK, NSZ czy ponad 100 innych organizacji a nie robiono z nich bandytów którzy mięli przed wojną siedzieć w więzieniu.
Z pospolitych bandytów to się składały oddziały pozorantów których w przebrania he puszczała władza ludowa by zniechęcić miejscowych.
A tak na marginesie

[tombeczka]

@Cymes: W 1939 roku Mościcki ogłosił amnestię i w lasy poszły z więzień hordy łajdaków. Mój dziadek opowiadał mi historię jednego "bohatera", który dostał od szkopów czapę, za pospolite zbrodnie - bo był zwyczajnym bandytą napadającym na domy Polaków z bronią w ręku. Po wojnie ukuto na jego temat legendę, że był dzielnym "leśnym". W przypadku zaprezentowanej powyżej, rzekomej historii dziadka pana T. - mamy też przykład takiego "bohatera", któremu biografię,

[lunaexoriens]

To jest dramat, że dla takich ludzi bycie wnukiem wyklętego czy inne postawienie pomnika JP2, jest powodem do przechwałek.

[Dominiko_]

Jakim trzeba być nieudacznikiem życiowym żeby chwalić się z bycia nawet nie synem, a wnukiem kogoś xD Własnych sukcesów brak?

[abcdefghijklmn]

#!$%@? sie juz z tym korwinem? W sumie edyny fakt jaki zapamietalem o tym jakzesz niezbednym do prawidlowego dzialania panstwa posle.

[bary94pl]

I przerabiał na kabanosy?

[konradsz]

A co yad vashem mówi o ekshumacji w Jedwabnem?

[czternastka]

... bo mógł zabić?

[soSNax]

No wiadomo, ze uratowal Zydow! Tylko uratowal przed uratowaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Czyli ratowal do kwadratu!