Miliony tracą pracę, a miliarderzy mnożą swoje fortuny
Ostatnie trzy miesiące były bolesnym okresem dla milionów Amerykanów, ale nie dla tamtejszych miliarderów. W czasie, gdy w kraju 43 miliony osób złożyło wniosek o zasiłek dla bezrobotnych, najbogatsi powiększyli swoje fortuny o 565 miliardów dolarów.
Zashi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 24
- Odpowiedz
Komentarze (24)
najlepsze
Nie "powiększyli swoje fortuny o 565 miliardów dolarów", tylko udzialy w ich firmach wzrosly o taka wartosc... i to w ujeciu nominalnym, nie realnym, bo patrzac jakie ilosci gotowki sa pompowane do obiegu przez FED, EBP czy NBP to spora czesc tych wzrostow jest po podyktowana wieksza iloscia swiezej gotowki w obiegu...
Komentarz usunięty przez moderatora
@pawciow88: nawet jeśli te wzrosty były na tyle małe, żeby skompensować utratę wartości kasy spowodowaną dodrukiem pieniądza, to i tak wychodzą na tym lepiej niż przeciętny Smith, któremu pensja realnie maleje zjadana przez inflację.
@less_is_more
Że jak firmy zyskują, to zyskują właściciele firm. A jak firmy padają, to dostają publiczne pieniądze, zapomogi, ulgi, czy w najgorszym przypadku bailouty.
Firmy powinny upadać. To nic złego. A nawet objaw zdrowego rynku.
Nieroby siedziały na dupach bo mogły doić socjal, a pracodawcy nie mogli znaleźć chętnych do pracy.
Równie, dobrze mogliby dać zestawienie branży turystycznej i pokazać że świat chyli się ku upadkowi bo giganci tracą miliardy.
Takie artykuły to p---------a dla typowego janusza który szuka spisku masonerii.