Związkowcy nie zgadzają się na wstrzymanie wydobycia węgla
Solidarność napisała list do premiera: "W tym stanowisku, które sygnujemy do pana premiera Morawieckiego, żądamy od niego, żeby to pan premier bezpośrednio objął nadzorem sektor górniczy, bo to nie jest pierwsza decyzja wicepremiera Sasina, która najzwyczajniej jest głupia."
dedik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 117
Komentarze (117)
najlepsze
Na #!$%@? oni chcą wydobywać ten węgiel, skoro jest go w #!$%@? i jeszcze trochę na wszelakiej maści składach, a Sasin dał im 100% pensji za siedzenie w domu na dupsku.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wydobycie na kopalni węgla oparte jest o system ścianowy- oznacza to że węgiel wydobywa się z pokładu poprzez urabianie go (czy skrawanie) w specjalnym wyrobisku (dla ułatwienia napiszę - korytarzu) zabezpieczonym obudową zmechanizowaną i TU NAJWAŻNIEJSZE: ten cały zestaw powiedzmy przenośników, kombajnu i sekcji obudowy zmechanizowanej musi się przesuwać do przodu, czyli urabiać. Jeśli się zatrzyma to katastrofa-
Podobne do opłacalności polskiego górnictwa jest tylko jedno zdarzenie z historii starożytnej: zywcięstwo niejakiego Pyrrusa.
Ja rozumiem że zatrzymanie sprzętu na ścianie spowoduje ciężkie straty ale do ch.. jasnego: po kiego to było w ogóle uruchamiać jak na zwałach leżą miliony ton na które nie ma chętnych?
Z górnictwem problem trwa od dekad, ilość planów naprawy sytuacji idzie już chyba w druga setkę, oblicza
Taksiarz, którzy ma auto w lizingu i mu tą taksówkę udupili pod blokiem i nie zarabia powie Ci to samo: katastrofa panie. Może on nie ma "milionów" strat jak cała spółka węglowa, ale dla niego te 3 tysiące miesięcznie których nie zarabia to jest właśnie to: katastrofa. I co, jemu ktoś pomagał? Ktoś coś mu