Premie za sukces polskich koszykarzy uzależnione od wspierania hetero-małżeństw
![Premie za sukces polskich koszykarzy uzależnione od wspierania hetero-małżeństw](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1591062402FbETA57Vk6RBfvjRdCv5Y3,w300h194.jpg)
Obiecane premie dla reprezentacji RP za sukces na mundialu w Chinach uzależniono od tego, czy koszykarze zgodzą się podpisać lojalkę światopoglądową. Narzucono podpisanie kontraktu z Energą o przekazaniu praw do wizerunku oraz... zakazie mówienia o małżeństwie innym niż związku kobiety i mężczyzny.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 315
- Odpowiedz
Komentarze (315)
najlepsze
Bo w tym przypadku rozdzielane są pieniądze publiczne z budżetu, a nie prywatne z fundacji.
@sinls: ale ktoś tę premię zaproponował wiosną, zawodnik się zgodził, wywalczył ją na boisku, a papier dostał do podpisu po fakcie. Nie tylko zapisy światopoglądowe są tam bublem. Zawodnicy związani są z innymi konkurencyjnymi sponsorami i mają obowiązujące umowy.
źródło: comment_1591095485cUHoKYhdmznGY3abPfPahb.jpg
PobierzA no tak, bo przed XIX wiekiem słowa nie zmieniały swoich znaczeń zależnie od tego jak ich ludzie używali ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zmiana znaczeń słów "dowcip"[1], "latawiec"[2] to lewactwo, zaś opony nazywamy "oponami"[3] przez marksistowski świat, gdyż przed 1839 rokiem słowo to znaczyło zupełnie co innego. "Kawie domowe" są lewicowe, potwierdzone info przez @niebieskiiii. Można mówić tylko "świnki morskie". Uważaj też na słowo "aplikacja", bo to wcale nie jest coś związanego z telefonami! To wymyślili lewacy. Słowo "aplikacja" naprawdę ma inną definicję, która o zgrozo nie raz się zmieniała! Obrzydliwe lewactwo zmieni każde słowo, by przetrwać.
Tak tylko wspomnę, że bardzo wczesne chrześcijaństwo było ówcześnie sektą, dziś jest nazywane religią. Mam nadzieję, że z dzisiejszą definicją
źródło: comment_1591099373yHr9VCjDeG4zlMhhYitIaT.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Nagle okazuje się, że wolność słowa ma znaczenie i że prywatne firmy nie mogą robić tego co chcą ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@temekx: ???
I wcale to że Orlen kontroluje Energę nie ma znaczenia, ani to że Piesiewicz człowiek znikąd był pod lupą CBA. I to że pożyczał prywatnie Sasinowi gruby hajs na remont domu, "ale nie pamięta ile to było" xD i to że robili razem biznesy, i to że pan prezes był doradcą urzędów (zgadnij przez kogo obsadzonych).
Przecież gość jest prezesem PZKosz z nadania politycznego i z nadania politycznego załatwia sponsorów, którzy poprzez umowy realizują taką a nie inną medialną misję rządzących.
@Mario7400: Chyba jednak cichy sprzeciw, ale głowy nie dam. Bardzo możliwe, że protestowałbym jednak głośno, o ile akurat żony nie byłoby w domu. Ona nie lubi jak coś jest głośniej od telewizora.