@BigArtoo Bo 10km, 400km i 4000km od ziemi grawitacja jest nadal bardzo silna i prędzej czy później grawitacja ściągnie rakietę z powrotem gdy skończy się paliwo. Cały trick polega na tym, że rakietę rozpędza się poziomo szybciej niż ucieka płaszczyzna kulistej ziemi, wtedy taka rakieta znajduje się w ciągłym spadku i cały czas spada (ale ziemia pod nią też "ucieka" przez swoją kulistość i dla obserwatora z zewnątrz taki statek / rakieta
@BigArtoo: Po pierwsze musisz się zastanowić, jak to się w ogóle dzieje, że na ISS mają stan nieważkości. Przecież na tej wysokości siła przyciągania ziemskiego wynosi około 90% siły na powierzchni Ziemi... Otóż brak grawitacji na orbicie okołoziemskiej jest po prostu... symulowany. Wyobraź sobie, że rzucasz kamieniem i on sobie spada. Rzuciłeś niedaleko, więc kamień spadł na pozornie płaski grunt. Ale usuńmy teraz z powierzchni Ziemi powietrze (żeby pominąć tarcie) i
Ten gość więcej wie niż wam się wydaje. Kiedyś jechałem po Krakowie na navi i w ostatniej chwili po hamplach i skręciłem w jakąś uliczkę, na następnej przecznicy ten pan do mnie "skręć ŁAGODNIE w prawo". #!$%@? musiał wiedzieć że nie umiem płynnie jeździć.
@non_compos_mentis: nie chce mi sje oglądać, ale często masz jedno urządzenie które dobrze nagrywa obraz i jedno nagrywające dobrze dźwięk - nagrywasz osobno i synchronizujesz. Więc albo źle zsynchronizował, albo z jakiegoś powodu nagrał się ponownie
Komentarze (107)
najlepsze
Otóż brak grawitacji na orbicie okołoziemskiej jest po prostu... symulowany.
Wyobraź sobie, że rzucasz kamieniem i on sobie spada. Rzuciłeś niedaleko, więc kamień spadł na pozornie płaski grunt. Ale usuńmy teraz z powierzchni Ziemi powietrze (żeby pominąć tarcie) i
( ͡º ͜ʖ͡º)
@Trismagist: Już myslałem że zapomniałem z czego to a jednak nie
Typowy cykl życia mikroblogera xD
Więc albo źle zsynchronizował, albo z jakiegoś powodu nagrał się ponownie