Niemcy czczą Bismarcka, a nienawidzą Hitlera? Bo Führer okazał się nieskuteczny
W oczach społeczeństwa niemieckiego różnica między legendarnymi politykami XIX w. Hitlerem nie dotyczy tylko kwestii moralnych. Fryderyk Wielki, Bismarck czy Stresemann okazali się ostatecznie od dyktatora III Rzeszy znacznie bardziej skuteczni. Stawiali przed sobą ambitne cele i je osiągali.
TYG0DNIK z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 109
- Odpowiedz
Komentarze (109)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
To jest zasadnicza roznica.
'Gdyby świat obchodziło ludobójstwo, to Lenin, Stalin i Mao byliby o wiele bardziej znienawidzeni od Hitlera. '
Niby dlaczego? Biorac pod uwage, ze III Rzesza trwala tylko 12 lat jej 'osiagniecia' w dziedzienie ludobojstwa sa imponujace. Lenin rzadzil krotko i do tego w czasie wojny domowej, wiec liczba jego ofiar jest bardzo trudna
Teraz malo osob jest tego swiadomych, ale komunizm w calej europie buzował i bulgotał, ZSSR szykowal sie do swiatowej rewolucji, w kazdym panstwie mial poparcie rzedu 15-35% (wyobrazcie sobie zeby partie ekstremalnie prorosyjskie dazace do usuniecia WLASNEGO panstwa
@RubinWwa: Taaaa... A jeszcze lepiej widać, gdy się po prostu weźmie książkę do historii, otworzy na roku 1945 i porówna wpływy komunizmu przed i po przegranej przez Hitlera wojnie. Najlepiej sprawdzić to na mapie.
Zamiast zanurzać się w opary urojeń "co by było, gdyby", zdrowiej jest trzymać się faktów.
@mastalegasta: Jak skuteczność czyichś działań możesz oceniać na podstawie wydarzeń pół wieku po jego śmierci?
Skuteczność Hitlera? Chyba tylko w #!$%@? i wyludnieniu Europy. Absurd.
Bismarck to po prostu mit. A przecież z mitów, nie faktów, składa się narodowa tożsamość. Bismarck zjednoczył państwa niemieckie, "dał" im zwycięstwo nad "odwiecznym wrogiem", Francją. To się pamięta. Mniej chętnie wspomina się, że jego Kulturkampf doprowadził do odrodzenia, czy wręcz powstania ruchów narodowościowych, które z czasem doprowadziły do utraty części tego świeżo zjednoczonego państwa.