O co tam, #!$%@?, poszło? O tę tekturę przypiętą do roweru? Jeśli tak, to takie numery to ja pamiętam za komuny i stanu wojennego. Nie lubię zbyt dużych słów, ale to naprawdę robi się jakaś dyktatura. Zaczyna być tak jak za komuny: gliny już wiedzą, że niezależnie od indywidualnych poglądów są już po drugiej stronie barykady i stali się zakładnikami sytuacji. Za chwilę już nikt nie będzie mógł się wycofać bez strat
@SchrodingerCat: Tak, od 89 rządzą nami sami zdrajcy. Uzgodnienia okrągłe stołu od początku były przeciwko obywatelom, podzielono nas, pokłócono. Powinniśmy jak najwięcej ze sobą rozmawiać, później organizować się, tworzyć wszelkiego rodzaju ruchy oporu, przez cyberprzestrzeń, liczne odwiedziny stron rządowych, strajki, protesty. Protesty w kilku miejscach w mieście, w różnych miastach, organizować się na wszelkie możliwe sposoby, które gwarantuje nam Konstytucja. No i
@uglybeet: jedyne wytłumaczenie, to takie, że nie chciała się wylegitymować. Chociaż nie wiem po co w ogóle ją zatrzymywali, jeżeli nie złamała żadnych przepisów.
Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem. Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą. Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem. Nie byłem przecież socjaldemokratą. Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem. Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.
Drugi raz coś we mnie pękło. Pierwszy raz to było, jak zdecydowali się ocenzurować listę przebojów - do tej pory myślałem, że nie ma cenzury no cóż, już jest. Drugi raz jak zobayłem ten film, jak suka podjeżdza i 5 pisowskich siepaczy zwija kobietę z transparentem na rowerze.
Jak długo będzie można pisać sobie komentarze na wykopie? Już chyba nie długo.
@royalewithcheese: tez się muszę przyznać ze zbyt długo miałem wywalone na to co oni robią. Ale rząd pokazał swoje intencje i prawdziwa twarz jak wprowadzili drakońskie kary bez możliwości obrony jako formę represji. Dotarło do mnie czym grozi przejęcie sądów.
Komentarze (356)
najlepsze
Nie lubię zbyt dużych słów, ale to naprawdę robi się jakaś dyktatura.
Zaczyna być tak jak za komuny: gliny już wiedzą, że niezależnie od indywidualnych poglądów są już po drugiej stronie barykady i stali się zakładnikami sytuacji. Za chwilę już nikt nie będzie mógł się wycofać bez strat
Mój komentarz został urwany, jego pełna treść:
@SchrodingerCat: Tak, od 89 rządzą nami sami zdrajcy. Uzgodnienia okrągłe stołu od początku były przeciwko obywatelom, podzielono nas, pokłócono. Powinniśmy jak najwięcej ze sobą rozmawiać, później organizować się, tworzyć wszelkiego rodzaju ruchy oporu, przez cyberprzestrzeń, liczne odwiedziny stron rządowych, strajki, protesty. Protesty w kilku miejscach w mieście, w różnych miastach, organizować się na wszelkie możliwe sposoby, które gwarantuje nam Konstytucja. No i
Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem.
Nie byłem przecież socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.
Pierwszy raz to było, jak zdecydowali się ocenzurować listę przebojów - do tej pory myślałem, że nie ma cenzury no cóż, już jest.
Drugi raz jak zobayłem ten film, jak suka podjeżdza i 5 pisowskich siepaczy zwija kobietę z transparentem na rowerze.
Jak długo będzie można pisać sobie komentarze na wykopie?
Już chyba nie długo.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Ale rząd pokazał swoje intencje i prawdziwa twarz jak wprowadzili drakońskie kary bez możliwości obrony jako formę represji.
Dotarło do mnie czym grozi przejęcie sądów.