Facet codziennie przychodzi do kiosku, kupuje gazetę, ogląda pierwszą stronę, gniecie i wyrzuca. Wreszcie kioskarz pyta: - Czego Pan szuka? - Nekrologu - Ale nekrologi są na końcu. - Ten, na który czekam, będzie na pierwszej stronie...
Przecież tu chodzi tylko o to by nie pokazać, że prezesunio jest zwykłym posłem i na wezwanie marszałka senatu powinien się raczej stawić. Jakby to w tvpis wyglądało? Do prezesa się przyjeżdża, a nie on do kogoś ma dupę ruszać!
@SchrodingerCat: Nie przejmie, pana Z nie lubią nawet inni PiSowcy. Cały domek z kart rozpadłby się w tydzień. A pan Z coś czuję, że w nie tak dalekiej przyszłości może stać się lokatorem zakładu karnego.
Komentarze (97)
najlepsze
Wreszcie kioskarz pyta:
- Czego Pan szuka?
- Nekrologu
- Ale nekrologi są na końcu.
- Ten, na który czekam, będzie na pierwszej stronie...
źródło: comment_1589830000FG4tUyEadk951UAkUJ12lP.jpg
Pobierz@lakukaracza_: pick one, albo prezes partii rządzącej (szef większości posłów), albo zwykły posel.
@YogiYogi: Można, organem który to ocenia to Marszałek Sejmu. Pisz do niego.
Z niecierpliwością wyczekujemy dobrych wieści. Życzymy Polsce szybkiego powrotu do zdrowia
źródło: comment_1589834171GaJ8MccVqKJqCivrk0V1nb.jpg
Pobierzhttps://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1739424,1,studenckie-sledztwo-zbigniewa-ziobry.read
TLDR w zdaniu powyżej.