System międzynarodowy jest formą rywalizacji o miejsce w łańcuchach dostaw, więc patrzenie na gospodarkę przez pryzmat relatywnych wyników ma pewien sens. I widzę szansę, by Polska mogła wyjść z kryzysu w mocniejszej formie niż inne kraje unijnych peryferii. Ale to nie jest czas na narrację triumfu

[Gjbgghbhhjj]

Przecież to są wyniki za I kwartał 2020. Czyli porównujesz nasze 3 miesiąc podczas których przez jakieś 2 tygodnie mieliśmy początki problemu z koronawirusem, do krajów gdzie w tym czasie służba zdrowia już padała na pysk.

[kamilp]

@Gjbgghbhhjj: Owszem, masz rację odnośnie tego, że dane za pierwszy kwartał w dużej mierze uwzględniają po prostu fakt, że część krajów wdrożyła restrykcje gospodarcze wcześniej niż inne. Ale analiza oparta nie jest na wynikach z pierwszego kwartału, ale na różnych czynnikach strukturalnych, które powodują, że Polska powinna być bardziej odporna - mniejszy udział usług w PKB, mniejsze oparcie gospodarki na motoryzacji. Polecam zapoznanie się z całym tekstem - tam jest to