Szkoła krzywdzi dzieci
Czterolatki egzaminowane z tabliczki mnożenia, pięciolatki rozliczane z etyki i wiedzy o Unii, sześciolatki sprawdzane z zasad kaligrafii – to nie Orwell, to polska reforma oświatowa. Naukowcy mówią o zbrodni przeciwko dzieciom i mają na to dowody
![Wielki_Zderzacz_Hadronow](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Wielki_Zderzacz_Hadronow_4dba4d8695,q52.jpg)
- #
- #
- #
- 121
Komentarze (121)
najlepsze
najwazniejsze jest to ze trzeba dotrzymac standardow eurokołchozu !
a ze polska jest biedna to niech se radzi kazdy sam jak chce ...
p##$##!eni politycy tusk i inna j#!ana banda
Kurczę, poszłam do szkoły rok wcześniej. Gdy zaczynałam pierwszą klasę nie miałam nawet sześciu lat, a w klasie były dzieci, które miały po 8 i 9 lat (ci co nie zdali), ale powiem wam, że nie czułam się nigdy przez to pokrzywdzona. Wprawdzie nikt nie tworzył dla mnie żadnych dywaników i kącików zabaw, nikt nie interesował
Nauczycieli z powołania jest garstka, natomiast cała reszta to są jakieś sfrustrowane miernoty, które nie dostały się na lepsze kierunki studiów. Potrafią zabić w człowieku chęć do nauki, czytania książek czy wywołać obrzydzenie na samo słowo lektura.
Na koniec zacytuję Agnieszkę Chylińską:
"Nauczyciele! Fuck off! Nienawidzę was!"
A tak przy okazji, czy także masz poszanowanie dla SS-manów czy SB-ków tylko dlatego że są teraz w podeszłym wieku?
I daruj sobie wszelkie insynuacje kto jest dla mnie autorytetem, a kto nim nie jest.
Zmuszanie - ktoś ci narzuca
Zachęcanie - ktoś cię próbuje czymś zainteresować, i sam wybierasz czy chcesz to robić.
Zresztą nie tylko informatyka jest źle prowadzona, przedmioty językowe w szkołach to porażka - niektórzy jeszcze nie wiedzą, że wkuwanie masy słówek nie jest w
Szczegółów nie znam, ktoś o tym wspomniał na TED.
Coś w rodzaju "może Finowie są zamknięci w sobie i depresyjni, ale za to świetnie wykwalifikowani". Nie da się tam nie zdać, a to na jak zaawansowane zajęcia się chodzi zależy od indywidualnego poziomu, a nie wieku.
Pewnie jeszcze parę innych ciekawych rozwiązań.
Był to wykład człowieka organizującego szkoły np. dla członków gangów w Rio.
Mówił,