Airbnb: destabilizuje rynek, społeczeństwo i nie zamierza za to płacić
Airbnb to platforma dla właścicieli mieszkań na której mogą oni krótkoterminowo wynająć wolny pokój, czy też mieszkanie by zmaksymalizować korzyści z posiadania nieruchomości. Czy jednak maksymalizacja korzyści jednostek maksymalizuje korzyści społeczeństwa?
Gotlan z- #
- #
- #
- 464
Komentarze (464)
najlepsze
co to za marksistowski bełkot?
@systemluster: i właśnie to jest problem Twojego znajomego, a nie Airbnb. Gdyby państwo nie było z dykty i policja czy SM działały jak należy to po drugim wynajmie powiększonym o mandat 500zl biznes przestałby się opłacać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Uber demoluje każdy rynek przewozów osobowych, na który wejdzie, ale upływają lata, zanim rządy orientują się jak są robione w trąbę. Przeciętny Kowalski w Uberze niemal nie istnieje. Znaczna większość rynku to właściciele flot samochodowych, którzy zwietrzyli biznes w obniżeniu kosztów i zatrudniają Azjatów na fikcyjny
@Juhas2008: Aż tak bym nie generalizował. W Indonezji gdzie działa Grab i Gojek (te firmy wykupiły Ubera na lokalnym rynku) okazało się że przewozy to dobry pomysł na walkę z bezrobociem. Do takiej pracy wystarczy tylko prawo jazdy, nie trzeba mieć wykształcenia, zdawać egzaminów z topografii ani posiadać specjalnych licencji, samochód dostaje się z korporacji ale można też skorzystać z opcji preferencyjnego,
1. Podnosi ceny mieszkań co ma katastrofalne skutki dla ludności
2. Uprzykrza życie sąsiadom
3. Jest formą nieuczciwej konkurencji dla hoteli, pensjonatów itp.
4. Nie płaci podatków w miejscu wytworzenia dochodu
5. Nakręca lumpenturystykę
3. Prowadzenie hotelu czy pensjonatu wymaga wielu kosztów związanych z dopasowaniem do przepisów i bieżącą obsługą z czym nie mają problemu ci od AirBnB. Są firmy, które wręcz prowadzą działalność quasi-hotelarską (skupują wiele mieszkań w jednym bloku) ale nie muszą działać zgodnie z przepisami, które dotyczą hoteli.
4. Oczywiście. Nawet międzynarodowy hotel płaci podatki w miejscu wytworzenia przychodu. W przypadku AirBnb tym miejscem jest USA. Wynajmujesz od Polaka mieszkanie w
https://www.prawo.pl/akty/dz-u-1973-33-196,16789030.html
I dlatego UE pracuje nad podatkiem od tego typu firm
Ja prowadzę biznes w Polsce i muszę płacić je tutaj a nie na Cyprze a jakiś Żydek robi interesy globalnie a płaci tam gdzie chce. To jest właśnie nieuczciwa konkurencja i wręcz oszustwo podatkowe choć bardziej patrząc na duch prawa a
Zobacz jak w miastach turystycznych miastach jak np. hiszpania opłacało się wyrzucać ludzi z domów w miastach bo bardziej opłacał się wynajem turystom. Prawo właściciela zarabiać ale co z lokalnym biznesem i innymi pracodawcami? Łączny efekt szkód będzie wyższy niż zysk tego jednego właściciela.
Najpierw były serwisy aukcyjne. Ebay/Allegro zaczynały od tego, że indywidualni ludzie sprzedawali tam graty z domu, albo hobbyści handlowali swoimi znaczkami/monetami/whateverem. Szybko okazało się, że to jest świetne miejsce na prowadzenie zupełnie zwyczajnego, w pełni komercyjnego i profesjonalnego handlu. Obecnie na Ebayu/Allegro praktycznie nie uświadczysz już "zwykłych" użytkowników. Zdecydowana większość to zupełnie profesjonalne sklepy.
Potem był Uber - teoria fajna.
Wolny rynek nie oznacza ze możesz na swojej działce zrobić wysypisko śmieci albo składowisko odpadów radioaktywnych, czy głośny klub nocny jeśli jest to osiedle donkow jednorodzinnych za miastem.
Wolny rynek tez nie oznacza ze możemy #!$%@?ć rynek nieruchomości gdzie mówimy o dobrze podstawowym jak mieszkania, albo mir domowy sąsiadów przez przypadków gości paletajacych się
Agroturystyka to słaby przykład bo w założeniu to gdzieś na końcu świata i najwyżej tylko właściciel i jego rodzina mieszka tam gdzie goście. Co do hosteli nie wiem
Nawozy:
@DziadzioMiecio: jeśli jest to zgodne z przepisami, to pewnie tak, ale ktoś już o tym pomyślał i zapewne są specjalne regulacje dotyczące posiadania reaktora, czy produktów radioaktywnych w ogóle. W sytuacji hałasu itd., musisz mieć mechanizm. Co z tymi airbnb, w których jest kultura? Co z robić z wynajmującymi długoterminowo, którzy hałasują i czym niby się wtedy taka sytuacja różni od krótkiego terminu. Najprostszym, ale nie wiem czy