Wezwanie do zapłaty za… schody przed domem
Ojciec samotnie wychowujący dwoje dzieci musi zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych za schody do domu. Zdaniem urzędników zajmują one pas drogowy. Problem dotyczy wielu mieszkańców ul. Warszawskiej w Dęblinie.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 83
Komentarze (83)
najlepsze
tak oto urzędasy próbują uzasadnić swoje istnienie i płacenie im pensji
wypieprzyć tych darmozjadów na zbity łeb!
Nie, tutaj to ty musisz udowadniac niewinnosc draniom, ze dom i schody powstaly przed ta data - bo to jest Bialorus
A kto wydał pozwolenie na budowę takich schodów? Niech sobie urzędnicy ze swoich pensji teraz płacą za buble kolegów i koleżanek.
Nie mówiąc już o tym, że jakby chcieli być fair to wcześniej rozesłaliby informacje, że nowe pomiary wykazały nieprawidłowości itp. itd.
Poza tym, jeśli schodki nie są przesadnie wystające to są tam chyba i tak niezbędne w jakiejś formie, aby do tych lokali się dostać?
W Polsce po ludzku podejść do petenta? Z drzewa spadłeś? Urzędnik miałby mieć ludzkie podejście? W tym kraju to nie możliwe.
A poważnie to chodnik jest szeroki, w okolicy zwykłe schodki do lokali, zwykły podjazd, nic nikomu nie przeszkadza, nawet ładna droga rowerowa jest. Nie
Są aby na pewno w pasie drogowym?
Sugeruję odbić piłeczkę i drogowców zapytać o historię zmian powierzchni ich działek.
Może się okazać, że nowe tyczenia granic i błąd o metr z obydwu stron działki (na starszych mapach to grubość linii narysowanej na papierowej mapie) spowodowało ogromny wzrost powierzchni, co jest bardzo prawdopodobne. Pól metra na szerokości jest trudne do udowodnienia, ale nagły przyrost powierzchni działek związany
@JogoFruit: Mnie te tytuły nastawiają zawsze odwrotnie. Jak widzę nagłówek typu "Rodzina z dziećmi..." to już z góry zakładam przed przeczytaniem że jakiś roszczeniowiec zagrywa kartą 'dzieci'. Prawie nigdy przeczucie mnie nie myli. Ludzie niestety inaczej postrzegają prawo jeśli dotyczy rodziny bezrobotnych z dziećmi a inaczej jeśli tyczy np. kogoś bogatszego od nich.
Wezwanie mniej warte od srajtasmy, bo szorstkie i zadrukowane.
A poza tym przedawnienie roszczenie okresowe 3 lata, więc urzędasów pogoniłbym bardzo bardzo daleko.