Wcześniej uważałem, że ingerencja w puszczę w małym stopniu jest ok. Ale zmieniłem zdanie i uważam, że nawet jakby płoneła to nie powinniśmy reagować. Popatrzcie tylko jak szybko, bo po niemal kilku dniach taki np busz australijski zaczął odżywać. I to zmieniło moje postrzeganie natury. Ogień to też natura. Ale też uważam, że jak natura chce coś odebrać np staruszków, to też powinniśmy im dać odejść a nie na siłę pomagać im
@Clistwood: a to właśnie ciekawe - walka z co2, i cisza w temacie paliw najgorszego sortu stosowanych w transporcie morskim. no, ale jak na czymś da się coś zyskać, to natura raz - dwa to wykorzysta.
Holendrzy zawsze mi się źle kojarzyli, ale chyba przez język - nie mogę tego słuchać ;) wychodzi na to, że trzeba patrzeć jedynie na własne ręce, rozważając, czy naprawdę potrzebuję tego, co chcę. to nie człowiek jest brudasem - po prostu ewolucji nie pykło i zostaliśmy pozbawieni konkurencji. co prawda w instynkcie samozachowawczym zostawiła nam odrobinę agresji, dzięki której co jakiś czas zbrojnie regulujemy populację w ramach własnego gatunku... a reszta to tylko niekorzystne dla niej rzuty kostką. raz się wygrywa, raz się przegrywa. niejeden eksperyment musiał być przeprowadzony od początku z innymi wejściowymi, aby odnieść sukces. dziś jesteśmy, za jakiś czas możemy podzielić los atlantów... albo jutro coś przeleci, huknie i zostanie po nas smród.
jedyny cel to prokreacja i zapewnienie potomstwu dobrego gniazdka na tym świecie. dzieci, wnuki... ilu ludzi myśli dalej - kto w sile wieku rozmyśla o tym, kim będą jego pra- albo i praprawnuki? tak to już działa - nachapać się, nażreć, zagrabić jak najwięcej do siebie. czy to bakteria, czy pokrzywa, owad, pierwotniak, gad, ssak, ptak... tak działają rzeczy ożywione na naszej planecie. nie da się być bardziej naturalnym niż natura. można się jedynie pewnych rzeczy wyrzekać - a z tym, to już tak łatwo nie jest, bo to działanie
@KapralJedziniak: Nie no kapralu. "Wyciąć" to za brutalnie brzmi więc użyli "obalić" . Aczkolwiek może nastąpiło pomieszanie i zła interpretacja pojęć. Ło Jezu. A co jak oni chcieli by "obalić" rząd "(czyt. wyciąć). Rewolucja francuska made in Poland
Komentarze (88)
najlepsze
źródło: comment_1588183579oTsFMZJvxJgMQ78j34wI2u.jpg
PobierzZarząd Fundacji GP Polska: Alexander Egit, Robert Cyglicki
Rada Fundacji GP Polska: Karin Kublblock, Heinz Reindl, Florian Faber
źródło: comment_1588186871IKJYwjq4O5pjBy7ng2hrmG.jpg
PobierzHolendrzy zawsze mi się źle kojarzyli, ale chyba przez język - nie mogę tego słuchać ;)
wychodzi na to, że trzeba patrzeć jedynie na własne ręce, rozważając, czy naprawdę potrzebuję tego, co chcę. to nie człowiek jest brudasem - po prostu ewolucji nie pykło i zostaliśmy pozbawieni konkurencji. co prawda w instynkcie samozachowawczym zostawiła nam odrobinę agresji, dzięki której co jakiś czas zbrojnie regulujemy populację w ramach własnego gatunku... a reszta to tylko niekorzystne dla niej rzuty kostką. raz się wygrywa, raz się przegrywa. niejeden eksperyment musiał być przeprowadzony od początku z innymi wejściowymi, aby odnieść sukces. dziś jesteśmy, za jakiś czas możemy podzielić los atlantów... albo jutro coś przeleci, huknie i zostanie po nas smród.
jedyny cel to prokreacja i zapewnienie potomstwu dobrego gniazdka na tym świecie. dzieci, wnuki... ilu ludzi myśli dalej - kto w sile wieku rozmyśla o tym, kim będą jego pra- albo i praprawnuki? tak to już działa - nachapać się, nażreć, zagrabić jak najwięcej do siebie. czy to bakteria, czy pokrzywa, owad, pierwotniak, gad, ssak, ptak... tak działają rzeczy ożywione na naszej planecie. nie da się być bardziej naturalnym niż natura. można się jedynie pewnych rzeczy wyrzekać - a z tym, to już tak łatwo nie jest, bo to działanie
Misja wykonana, kopiejki dostaniecie jak zwykle co tydzień.
- obalić drzewa zagrażające liniom energ.
- poprawić retencję, zablokować rowy odwadniające
- wesprzeć OSP
- wdrożyć plan zabezpieczenia wg zaleceń UNESCO
@Kozajsza: Ale po co te dwa punkty. Nie ingerować to znaczy nie ingerować.