Susza. Dlaczego nie pomogą nam zapory? Czas na retencję korytową!
Piotr z Wolnych Rzek opowiada o suszy o tym jak powinniśmy jej przeciwdziałać i dlaczego plany budowy zapór i regulacji rzek nie mają nic wspólnego z walką z suszą. Mówi o bardzo ważnej lokalnej retencji korytowej i zatrzymywaniu wody. W powiązanych link do projektu retencji korytowej Wód Polskich!
kopyrta z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 98
Komentarze (98)
najlepsze
To na zdjęciu to mosty ze śluzami głęboko w łąkach. Za gówniaka były użytkowane, normalnie puszczali tam wiosną wodę i tereny się nawadniały.
Ruscy dali rade wysyszyc jezioro aralskie to i my damy rade: lodzkie, poznanskie, pomorskie i jeszze troche dolnoslaskiego i lubuskiego
(jak dodaje w powiązanych to dostaje aktualizacje serwisu...)
Komentarz usunięty przez moderatora
Czy budowanie w trakcie suszy zbiorników retencyjnych na rzekach i ciekach nie doprowadzi do jeszcze gorszego stanu rolnictwa w dole rzek? Wstrzymałoby to krótkotrwale dostawy wody do już osuszonych terenów.
Co nie zmienia faktu, że w dłuższej perspektywie taka zapora pogorszy stan rolnictwa w dole rzeki.
Rzeką nie płynie tylko woda, ale mnóstwo materii nieorganicznej (muł, kamienie itp.). Zapora całkowicie zatrzymuje transport tej materii w konsekwencji nasila się erozja
Otoz bedac tam pare razy zwrocilem uwage ze wszedzie na polach sa kanaly z woda i zbiorniki. Wszystko jest naprawde dobrze zorganizowane i nawet w srodku lata bylo duzo wody.
Droga szła tylko do Pińska, dalej mogłeś się tylko na łódkę/czułno przesiaść.
W sensie w kierunku rzek przez brak tych zastawek?
A na koniec że niektóre powinny być zasypane wtf? Pogubiłem się. Będę wdzięczny za wytłumaczenie.
Nie chodzi o likwidacje rowow przy polach tylko na nieuzytkach.
Przy polach i miejscach ktore nie chcemy by byly zalane robi sie zastawki ktore przepuszczaja czesc wody a czesc zostawiaja. Kilka dni gwaltownych deszczy nie podniesie poziomu wod o 2m. Spokojna glowa. Przy
@zatyczkos: Jeżeli rów ma 3m głębokości to można co 50 metrów ustawić proste drewniane "tamki" wysokości półtora metra. Dzięki temu:
- w czasie ulewy najpierw część wody zatrzyma się w okolicy pola, zamiast od razu lecieć zalewać coś dalej
- nadmiar wody będzie spływał, ale z opóźnieniem, dzięki