MSZ - wybory korespondencyjne za granicą podczas pandemii to fikcja
Na witrynie Rządowego Centrum Legislacji ukazał się projekt rozporządzenia ws. utworzenia obwodów głosowania podczas bieżących wyborów. W jego uzasadnieniu MSZ wprost przyznaje, że "przeprowadzenie wyborów w niektórych państwach będzie bardzo utrudnione, a w wielu niemożliwe.". Tl;dr w komentarzu.
O.....k z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 86
- Odpowiedz
Komentarze (86)
najlepsze
Chyba, że jakimś cudem przegra Duda, wtedy jednak trzeba będzie zorganizować wybory ponownie na jesień, że względu na liczne nieprawidłowości.
To nie będą wybory powszechne, skoro dużym grupom wyborców odbiera się de facto możliwość głosowania (mimo, że mają do niego prawo) i to jest skandal, no ale czego się spodziewać po tej parodii
To że Polska ma liczną diasporę wynika z naszej historii. Wielu pozostało na wschodzie lub w ogóle ich deportowano, wielu musiało uciekać na zachód, albo pojechało tam za chlebem.
Mało kto z tych, którzy uwierzyli w ten podły argument, mało kto z nich wie jakimi wspaniałymi Polakami potrafią być osoby, które w Polsce nie mieszkają, albo nawet nigdy nie mieszkali. A żeby nie szukać daleko, to przypomnę mobilizację Polonii amerykańskiej w sprawie sprzeciwu wobec amerykańskiej ustawy S.447, bez której nie zaistniałaby podobna acz jeszcze większa akcja sprzeciwu w kraju, bo to był zalążek tego ruchu. Jestem pełen podziwu dla Polonii amerykańskiej, która wzbudziła tę iskrę w naszym narodzie.
Jeden
Najważniejszą datą będzie 19 kwietnia, bo wtedy mają obowiązek ustalenia okręgów wyborczych za granicą. Ja obecnie przebywam za granicą i z powodu kwarantanny po przyjeździe do Polski raczej się nie wybieram w najbliższym czasie, co uniemożliwia mi głosowanie. W normalnych warunkach przyjechałbym
out, a do 10-tego jeszcze troche ( ͡° ͜ʖ ͡°)