I pomyśleć, że u naszych południowych sąsiadów "da się". Pociągi dojeżdżają nawet na "zadupia", do których w Polsce PKP nie opłaca się utrzymywać połączeń (przypomnę, że opłacalność nie jest na pierwszym miejscu, które determinuje istnienie połączeń kolejowych, w Czechach przewozy pasażerskie są deficytowe i jakoś nikt nie myśli o tym, żeby po rzeźnicku ciąć połączenia), pracownicy kolei są mili i kompetentni (nie spotkałem tutaj jeszcze żadnego wąsatego konduktora gbura), panie w kasach
@kytutr: No wiesz-u nich wszystko jakoś się załatwiło. Dekomunizację przeprowadzili i pozbyli się starych układów to przewozy działają. U nas ciągle zabawa z PKP i przerzucanie odpowiedzialności na kolejnych rządzących. W każdej normalnej firmie jeśli ktoś coś spieprzy to wylatuje z roboty-w PKP wszystko mają w dupie-ludzie jak chcą to niech jeżdżą , jak nie chcą to nie-wszyscy i tak swoje pensje dostaną. A jak sama kolej wygląda? Znudzeni pracownicy,
moim zdaniem takie filmiki trzeba publikować żeby ludzie jeżdżący drogimi autami wiedzieli, że to nie Miś Barei tylko niestety ciągle polska szara rzeczywistość. Może ktoś wreszcie coś zmieni ??
Komentarze (5)
najlepsze
p.s.
ja jeżdżę samochodem hehe mam tego fuksa
Często także stajemy w polu, bo..... pociąg sie zepsuł, albo też jedziemy w istnych ciemnosciach.
To nie są jednorazowe akcje...