@czaczaczuczu: Czy ja wiem, być może tak jest, ale nie uogólniajmy. W tym miejscu około 4 lat temu wybudowano dokładnie takie same bloki i naprawdę nie widać tam meneli, strasznej patologi - jest dość spokojnie, wszystko zadbane i żadnych dewastacji. Miasto buduje nowe bloki i nie sądzę, że ma jakikolwiek interes w kwaterowaniu w takich miejscach marginesu. Gdyby tak było, to bloki które już stoją po takim okresie czasu przypominałaby
A ja się pytam - czemu nie budujemy już z wielkiej płyty? Tyle lat minęło, technologia poszła do przodu, można stawiać fajne i duże 10-o/15-o piętrowce z cieplejszego betonu a tu kupa. Wszędzie tylko te paskudne czteropiętrowe klocki.
@Kulek1981: tylko bloki z płyty stoją do tej pory nienaruszone... postawione za ułamek tej kwoty jaką teraz się przeznacza na podobne budowle.
Komunalne mieszkania (swoją drogą czemu nie nazwą tego prawidłowo: "komunistyczne mieszkania") powinno się stawiać z tektury, albo innego materiału który rozpadałby się po kilku latach. Taki przecież jest cel tych mieszkań - pomóc ubogim stanąć na nogi, a nie ograbiać prawdziwych obywateli z podatków fundując darmowe mieszkanko leniom.
@yogi: "postawione za ułamek tej kwoty jaką teraz się przeznacza na podobne budowle." Super. Siedzę sobie właśnie teraz w takim przytulnym bloku z wielkiej płyty, i mimo że mam na sobie bluzę z długim rękawem i bluzę z kapturem a wszystkie kaloryfery w mieszkaniu są rozkręcone za max, to kurczę zamarzam, bo nikt nie pomyślał, że blok można wybudować dobrze ocieplony. Sufit pokrywają malownicze zacieki, bo mimo licznych napraw co
Nie są to do końca " darmowe " mieszkania, wkład 40 tyś zł w gotówce, czynsz 600zł , wiem bo te bloki powstają jakies 100 m od mojego miejsca zamieszkania ;)
Zresztą mieszkają w nich całkiem normalni ludzie którzy nie ciągną zasiłków, te bloki nazwę "socjalnych" noszą tylko z nazwy, miasto nie daje ich od tak byle komu - tym bardziej jakimś patologiom ;)
@geronimo80: Wiesz raczej na znajomości nie ma co liczyć choć nie znam realiów - naturalnie kilka mieszkań mogło trafić do osób pod przychylnym okiem urzędnika, ale teraz jest szereg wymagań do spełnienia z tego co mówił mi znajomy który dostał takie mieszkanie.
1) bloki komunalne - czyli inaczej zwykłe budynki mieszkalne w zarządzie miasta. Często postawione przy współfinansowaniu miejskim. Nie są one wcale za darmo, a formuła ich zdobycia przypomina nieco TBS-y czyli wpłaca się część wartości mieszkania a i czynsze nie są małe.
2) bloki socjalne - wybudowane w celu zapewnienia mieszkań najuboższym, bezrobotnym itp. Tutaj się płaci jedynie czynsz który jest raczej niewielki.
Jak to jest, że ja muszę spłacać kredyt za 30 letnie mieszkanie a nieroby dostają naprawdę zaj!!iste mieszkania za free? Może mi ktoś wyjaśnić, bo naprawdę nie rozumiem.
Tu gust nie ma nic do rzeczy, chodzi oto, że mieszkanie jest nowe, w nowym bloku, warte zw 150k zł i powiem Ci szczerze, jak ktoś dawał by mi takie mieszkanie, to bym nim nie wzgardził, pod tym kątem jest zaj!#iste, a czy ładne? To nie ma znaczenia.
Po za tym są ludzie, dla których każde mieszkanie jest ładne, jeśli ma kibel, łazienkę i kawałek kuchni.
Pojmiecie kiedyś głupie prawaki że oni tych mieszkań nie dostają na własność, a oprócz tego muszą płacić przynajmniej 10 zł/m^2 na miesiąc bo takie są mniej więcej czynsze w mieszkaniach komunalnych ?
PS Ciekawe, wystarczy wzmianka o mieszkaniach dla "nierobów" i nagle wszystkie gimnazjalne pryszczersy na wykopie mają kredyty hipoteczne. Hmm...
@kolo120: Odezwał się "udacznik" co od zap$$#%%$ania po łokcie dorobił się na kredyt 38 metrów w wielkiej płycie. Chylę czoła, spłacaj szybko bo po przekroczeniu pewnego wieku pracodawcy przestają zatrudniać, a spłacać trzeba i tak...
@kolo120: Coś ci się misiu poj$!ało. Opłaty za mieszkanie komunalne średniej wielkości, takie powiedzmy 70 m^2, w zwykłym pereelowskim bloku zwykle przekraczają 1000 złotych na miesiąc. W tym jakieś 700-800 złotych czynszu. Trzeba być nieźle "biednym", żeby płacić tyle i utrzymać siebie i rodzinę. Wbrew pozorom, z takiego mieszkania można zostać jak najbardziej eksmitowanym.
Oczywiście 1000 złotych to i tak grosze w porównaniu z cenami za wynajem na wolnym rynku,
Komentarze (101)
najlepsze
ten kraj niestety inwestuje tylko w dzieci starostów i pijaków - paranoja
M. Friedman.
Komunalne mieszkania (swoją drogą czemu nie nazwą tego prawidłowo: "komunistyczne mieszkania") powinno się stawiać z tektury, albo innego materiału który rozpadałby się po kilku latach. Taki przecież jest cel tych mieszkań - pomóc ubogim stanąć na nogi, a nie ograbiać prawdziwych obywateli z podatków fundując darmowe mieszkanko leniom.
Zresztą mieszkają w nich całkiem normalni ludzie którzy nie ciągną zasiłków, te bloki nazwę "socjalnych" noszą tylko z nazwy, miasto nie daje ich od tak byle komu - tym bardziej jakimś patologiom ;)
Ps. A' propos standardu to klamka jest byle jak zamontowana :)
1) bloki komunalne - czyli inaczej zwykłe budynki mieszkalne w zarządzie miasta. Często postawione przy współfinansowaniu miejskim. Nie są one wcale za darmo, a formuła ich zdobycia przypomina nieco TBS-y czyli wpłaca się część wartości mieszkania a i czynsze nie są małe.
2) bloki socjalne - wybudowane w celu zapewnienia mieszkań najuboższym, bezrobotnym itp. Tutaj się płaci jedynie czynsz który jest raczej niewielki.
Bloki pokazane w artykule
Jak to jest, że ja muszę spłacać kredyt za 30 letnie mieszkanie a nieroby dostają naprawdę zaj!!iste mieszkania za free? Może mi ktoś wyjaśnić, bo naprawdę nie rozumiem.
Nie musisz być inteligentem, wykształconym, szanowanym, zasłużonym - wystarczy być cwaniakiem i nierobem.
Albo się dostosowujesz, albo zap!%!#%#asz tak jak ja, Ty i setki innych.
Tu gust nie ma nic do rzeczy, chodzi oto, że mieszkanie jest nowe, w nowym bloku, warte zw 150k zł i powiem Ci szczerze, jak ktoś dawał by mi takie mieszkanie, to bym nim nie wzgardził, pod tym kątem jest zaj!#iste, a czy ładne? To nie ma znaczenia.
Po za tym są ludzie, dla których każde mieszkanie jest ładne, jeśli ma kibel, łazienkę i kawałek kuchni.
PS Ciekawe, wystarczy wzmianka o mieszkaniach dla "nierobów" i nagle wszystkie gimnazjalne pryszczersy na wykopie mają kredyty hipoteczne. Hmm...
Oczywiście 1000 złotych to i tak grosze w porównaniu z cenami za wynajem na wolnym rynku,