Popieram w pełni ten apel. Nic tak nie daje do myślenia jak prawdziwa historia innego człowieka. Widać niektórzy na wykopie są już tak silnie uzależnieni, że nie są w stanie wyłowić żadnej treści z tego tekstu, oprócz zakaz palenia. Przecież teraz teoretycznie poza domem i w miejscach specjalnie wydzielonych nie będzie można palić. Do tej pory byłem przeciwny tej ustawie, ale ten wykop dał mi do myślenia. Sam na szczęście nie jestem
Jeszcze bardziej by się poprawił ich komfort pracy, gdyby pracodawca miał obowiązek dla nich gotować, masować im plecy w czasie pracy i robić dobrze w kiblu. Dla mnie zwyczajną bezczelnością jest przychodzić do kogoś, czy to do pracy, czy do domu i mówić mu, że ma u siebie bez gadania zmienić to i tamto, bo tak by się nam bardziej podobało. Dziwnym trafem gdy mowa o muzułmanach, to wszyscy
@vokus: Widać niektórzy na wykopie są już tak silnie uzależnieni, że nie są w stanie wyłowić żadnej treści z tego tekstu, oprócz zakaz palenia
Szczególnie ci, którzy nie palą.
Chłopak miał pecha, to wielka tragedia i większość osób pisze, że mu współczuje. Zrozum jednak, że on miał prawo palić, wiedział co go może czekać, świadomie podjął ryzyko i ponosi tego konsekwencje. Mam nadzieję, ze jego historia będzie wystarczającą motywacją dla
Zaraz i tak odezwie się kilka osób "O, przecie to zamach na moja wolność! Chce palić w barach!" - na wolność wyboru to w tej kwestii mogą narzekać ludzie myślący a nie ludzie którzy jarają wszędzie nie zważając na innych.
Co do całkowitego zakazu palenia to jest to jak z farmaceutykom - za dużo kasy w to idzie żeby cokolwiek chcieli zrobić w tym kierunku (nie mówię o zakazaniu leków ale o
@SzymekAkaSzymon: na wolność wyboru to w tej kwestii mogą narzekać ludzie myślący a nie ludzie którzy jarają wszędzie nie zważając na innych.
Nie jaram wszędzie. Jaram w tych pubach/barach w ktorych właściciel na to pozwala, bo jeżeli jesteś w tym lokalu i Ty to znaczy, że GODZISZ SIĘ na to. Jakby Ci to przeszkadzało to byś poszedł do lokalu dla niepalących.
Oczywiście znadzie się kilku pozbawionych asertywności ludzi, którzy płaczą
Papierosy nie powinny być nielegalne. Karane powinno być natomiast palenie przy drugiej osobie. I oczywiście każdy powinien się leczyć za własne pieniądze, szczególnie ci, którzy zachorowali na własne życzenie. Jak ich nie stać, niech umierają, nie ma sensu walczyć z doborem naturalnym.
Dobrze, że u mnie siostra ze szwagrem rzucili ;) Siostra zaszła w ciążę, to musiała rzucić i zakazała mężowi ;)
Gorzej z tą ustawą, byłem w klubie to może aż tak nie śmierdziałem fajkami, ale ludzie się tam nie czaili zbytnio. W lożach i tak było palenie, choć byli i tacy co wychodzili na zewnątrz.
Według mnie zakaz palenia jest niedorzeczny,ponieważ jeśli dym papierosowy jest szkodliwy i uzależniający ,to wyroby tytoniowe powinny być zdelegalizowane tak jak zrobiono to z dopalaczami .Zakaz sprzedaży bym zrozumiał a nie zakaz palenia.Jeśli nie kupię nigdzie papierosów to obiecuję,że przestanę palić,a sztuczne windowanie cen to okradanie i wykorzystywanie słabości nałogowca .
fajki powinny kosztować 30 złotych z czego 20 powinno iść na opiekę zdrowotną. Nie mam zamiaru płacić za opiekę zdrowotną dla ludzi którzy z premedytacją szkodzą sobie i mnie.
W NFZ brakuje na wszystko wiec czemu twierdzisz że na leczenie palaczy pieniędzy jest w sam raz?
Powtarzam CI jak krowie na granicy. Idź się spytaj ministra finansów dlaczego narzucają ludziom chorym na uzależnienie nikotynowe wielkie podatki. Odpowie Ci, że robią to w celu zniwelowania kosztów społcznych nałogu, czyli na finansowanie służby zdrowia. Dostają dwa razy tyle ile wydają. Jak nie będzie palaczy nie dostaną z tego nic. Jeżeli wydają mniej niż jest zapotrzebowanie to jest to problem potrzebujących czyli nas palaczy, a nie
Nie pale ale uważam tok samo. W każdym państwie gdy ktoś działa na szkodę innego człowieka to podlega karze. Przez tyle lat palacze działali na szkodę innych ludzi i z uśmiechem na twarzy mieli to gdzieś. Gdzie tu jest sprawiedliwość ? I jeszcze teraz po zakazie palenia w lokalach plują się że są "ograniczeni"... chociaż z tym się akurat zgodzę :]
Komentarze (382)
najlepsze
Jeszcze bardziej by się poprawił ich komfort pracy, gdyby pracodawca miał obowiązek dla nich gotować, masować im plecy w czasie pracy i robić dobrze w kiblu. Dla mnie zwyczajną bezczelnością jest przychodzić do kogoś, czy to do pracy, czy do domu i mówić mu, że ma u siebie bez gadania zmienić to i tamto, bo tak by się nam bardziej podobało. Dziwnym trafem gdy mowa o muzułmanach, to wszyscy
Szczególnie ci, którzy nie palą.
Chłopak miał pecha, to wielka tragedia i większość osób pisze, że mu współczuje. Zrozum jednak, że on miał prawo palić, wiedział co go może czekać, świadomie podjął ryzyko i ponosi tego konsekwencje. Mam nadzieję, ze jego historia będzie wystarczającą motywacją dla
Co do całkowitego zakazu palenia to jest to jak z farmaceutykom - za dużo kasy w to idzie żeby cokolwiek chcieli zrobić w tym kierunku (nie mówię o zakazaniu leków ale o
Nie jaram wszędzie. Jaram w tych pubach/barach w ktorych właściciel na to pozwala, bo jeżeli jesteś w tym lokalu i Ty to znaczy, że GODZISZ SIĘ na to. Jakby Ci to przeszkadzało to byś poszedł do lokalu dla niepalących.
Oczywiście znadzie się kilku pozbawionych asertywności ludzi, którzy płaczą
Gorzej z tą ustawą, byłem w klubie to może aż tak nie śmierdziałem fajkami, ale ludzie się tam nie czaili zbytnio. W lożach i tak było palenie, choć byli i tacy co wychodzili na zewnątrz.
problem solved
W NFZ brakuje na wszystko wiec czemu twierdzisz że na leczenie palaczy pieniędzy jest w sam raz?
Powtarzam CI jak krowie na granicy. Idź się spytaj ministra finansów dlaczego narzucają ludziom chorym na uzależnienie nikotynowe wielkie podatki. Odpowie Ci, że robią to w celu zniwelowania kosztów społcznych nałogu, czyli na finansowanie służby zdrowia. Dostają dwa razy tyle ile wydają. Jak nie będzie palaczy nie dostaną z tego nic. Jeżeli wydają mniej niż jest zapotrzebowanie to jest to problem potrzebujących czyli nas palaczy, a nie
Trzymaj się ciepło.