USA: Nastolatek wyrzucony z koncertu za odmowę powiedzenia „Fuck Trump”
Następnie został wypchnięty ze sceny i nazwany rasistą (mimo, że na festiwal muzyczny przyszedł z Latynosem i dwójką nigeryjskich przyjaciół), by wspólnie z nimi obchodzić swe urodziny. Gdy sprawa trafiła do mediów, chłopak przedstawił swoje stanowisko, wybaczając raperowi YG jego zachowanie.
Roger_Casement z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 76
Komentarze (76)
najlepsze
1. W październiku 2019 roku w San Antonio odbył się 2-dniowy festiwal, 17-letni Austin Joyner pojechał tam z trojgiem znajomych, by obchodzić swe urodziny (patrz zdjęcie).
2. Na festiwalu miał zagrać między innymi raper YG, o którym nastolatkowie wiedzili tyle, ile zobaczyli na Spotify przed wyjazdem.
3. W czasie swego występu YG zaprosił Austina na scenę, gdy chłopak wszedł, kazał mu wykrzyczeń hasło „Fuck Trump”, gdy nastolatek odmawiał, zachęcał
Komentarz usunięty przez moderatora
@Nuubeczek: problem polega na tym że istnieje coś takiego jak kult celebryty, debile zapomnieli że muzyk to jest tak jak małpka w zoo która ma zabawiać gości, a nie jakiś #!$%@? uber intelekt.
PS. To jest raper czy polityk?!
@Mr_Squno: YG to dosyć popularny raper w USA i przy okazji jedna z naczelnych marionetek politycznych biorących udział w kampanii przeciwko Trumpowi. Typowy niewolnik celebryta stworzony przez "panów" zza kurtyny politycznej.
No w sumie tak zrobił ten oskarżony o wyśmiewanie Indianina z bębenkiem
Komentarz usunięty przez moderatora