@Sajuuk: dziwne nie? od zera zbudować - nie, ale jakbyś wysadził to w powietrze 1000kg C4, przejechał walcem, walnął z bazooki ze 3 razy i szczątki rozsypał po całym województwie - to i tak ktoś wyzbiera, wyklei, wyklepie i w końcu na sprzedaż..
@varez: teraz nawet zespawają jak autko rozklekotasz do wielkości atomu, chwała dla tego który zespawa auto pod mikroskopem bo to nie lada wyczyn chyba że odbuduje szkielet z sklejki a na sklejke da blache ale to zbyt łatwe, lepiej przetopić i odlać karoserie, choć kuta karoseria jest bardziej odporna tyle że żaden producent aut nie zdecyduje sie zatrudnić kowali w fabryce ,
LOw skille. Po co ktos sprzedaje takie auto? na papier ;O a wy sie dziwicie. Pozniej skradzione auto staje sie legalne. TO nie pierwsza taka aukcja i nie ostatnia
Komentarze (124)
najlepsze
bo po pierwsze auto z pod kowalskiej ręki byłoby
Szyby lekko dymione ;)