Koronawirus: Zarażają bez objawów, więc nie zatrzyma ich nic.
Potwierdzono istnienie osób zarażonych wirusem, którzy nie odczuli nigdy żadnych objawów albo na tyle łagodne, że nie wzbudziły one podejrzeń. Teraz jeżdżą po świecie niezatrzymywalne przez kwarantanny, pomiary temperatury czy wywiady lekarskie wzniecając nieświadomie coraz to nowe ogniska epidemii.
i.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 43
- Odpowiedz
Komentarze (43)
najlepsze
Czyli po prostu niektórzy przechodzą to łagodnie. To nie ma nic wspólnego z zarażaniem bez objawów.
@invisibleborder: cały czas manipulujesz na ten temat, do tego teraz otwarcie kłamiesz.
@invisibleborder: nie
1) odciąć Chiny CAŁKOWICIE do czasu podania reszcie świata szczepionki - nierealne, bo tworzenie takowej wynosi średnio ponad rok, o ile się kiedykolwiek uda
2) pozwolić wirusowi zarazić do 80% ludzkości i wybić do dwustu milionów ludzi (ponad połowa to ludzie starsi, a reszta to osoby osłabione oraz zdrowe które miały pecha) - ten scenariusz aktualnie realizujemy!
3) wynaleźć super-szybkie testy dla zakażonych i osoby
Artykuł jest o tym, że nie u każdego się pojawią jakiekolwiek objawy. U reszty się pojawią objawy, dzięki temu możemy tych chorych wykryć i leczyć.
75% zarażonych da sobie radę bez lekarza.
Wciąż 25% zarażonych będzie miało poważne zapalenie płuc wymagające hospitalizacji, a 3% umrze. Antybiotyki nie działają na wirusowe zapalenie płuc, a ludzie bez dostępu do opieki i leków umrą zwiększając standardową śmiertelność.
Polska ma oficjalnie 200 tys.