Prototypy z FSO – niespełnione marzenia polskich projektantów
Fabryka Samochodów Osobowych na warszawskim Żeraniu od początku działalności, czyli od 1951 roku, starała się unowocześnić wytwarzane pojazdy, zdając sobie sprawę z mało nowoczesnych konstrukcji. Dotyczyło to Warszawy produkowanej od listopada 1951 r., Syreny, a później Fiata 125p i...
starnak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 170
- Odpowiedz
Komentarze (170)
najlepsze
Owszem, niektóre projekty były bardzo ciekawe, jak np. Wars, który wzbudził zainteresowanie na zachodzie jako konkurent Kadetta,
innym znalezisku że na naukę przeznaczamy prawie 5 razy mniej niż na wojsko (na wojsko nieco ponad 2% PKB na naukę jedynie 0,45%) - cudów nie będzie
szkoda też że część dobrze wyedukowanych ludzi nie ma w Polsce perspektyw do rozwoju.
Polacy to też jeszcze Europa środkowo wschodnia, spora część ludzi umie murować, tynkować, szlifować, heblować, lutować, obrabiać metal i spawać. To jest zestaw narzędzi wykonawczych. Ludzie na zachodzie umieją zrobić rzeczy tylko na kartce.
Wg. strony gov.pl główne wydatki państwa to:
97,6 mld zł na ochronę zdrowia,
84,5 mld zł na oświatę, naukę i szkolnictwo wyższe,
79,6 mld zł na obronność i bezpieczeństwo,
66,2 mld na realizację
Gdyby się nie przewrócił, byłaby rzecz wielka
Gdyby to najczęstsze słowo polskie
Gdyby mama miała fiuta, to by była ojcem, hej, hej…
@PMV_Norway: ale rzucę Łoną a nie Kazikiem
Przy okazji pożalę się na projekty nowych Warszaw, Syren itp. Niepotrzebne jest tworzenie aut, które nawiązują do starych modeli, bo wychodzi śmiesznie. Polska teraz potrzebuje czegoś w
Wowczas był rynek producenta i sprzedałoby się wszystko, co tylko nowego wyprodukowałoby FSO.
W USA koncerny podupadły, ale gospodarka USA wręcz przeciwnie, tak właśnie nieuchronnie zmieniają się trendy w gospodarce, samochód jest jak papier toaletowy.