Jak LIDL oszukuje klientów na wadze towarów
TL;DR: Wagi kasowe Lidla oszukują na korzyść sklepu, bo klient nie może udowodnić swojej racji.
ziemniac z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 305
- Odpowiedz
TL;DR: Wagi kasowe Lidla oszukują na korzyść sklepu, bo klient nie może udowodnić swojej racji.
ziemniac zTL;DR: Wagi kasowe Lidla oszukują na korzyść sklepu, bo klient nie może udowodnić swojej racji.
Lidl sprzedaje czosnek na wagę, nie na sztuki, w cenie 29,90 zł za kilogram.
Wziąłem 2 główki czosnku, zważyłem na ogólnodostępnej wadze kontrolnej w sklepie przy stoisku z warzywami, wyszło 103 gramów. OK, to będzie około 3 zł, czyli cena standardowa, jak przy sprzedaży na sztuki (około 1,50 za główkę w innych sklepach).
Jak ja mogłem być taki naiwny! Oto paragon:
Na wadze kasowej panu kasjerowi wyszło 178 gramów, zamiast 103!
Zatem wróciłem do tej kontrolnej wagi - i ponownie pokazała 103 g.
Podchodzę do kasjera - proszę o ponowne zważenie na wadze kasowej: pokazuje mi 178 g, więc o co ci chodzi, człowieczku?
Mówię, że według mnie jest różnica o prawie 80% w wadze na moją niekorzyść. Kasjer odpowiada - u mnie jest dobrze, więc żegnam.
Wyszedłem, bo nie miałem jak udowodnić w sklepie swojej racji ¯\_(ツ)_/¯
W domu czosnek zważyłem na swoich wagach:
- waga nr 1:
- waga nr 2:
- dla pewności:
Podsumowując, ja przepłaciłem 2,24 zł na tym czosnku, a ile sklep na tym PROCEDERZE zyskuje dziennie / miesięcznie - to oceńcie sami.
Oszukają 1000 klientów dziennie - zarobią na czysto ponad 2000 zł.
Wszystkich nas dymają, uważajcie zatem przy zakupie w tej sieci.
Szczególnie na niemiecką solidność ich wag.
-----
Cała akcja miała miejsce w sklepie LIDL w Toruniu, przy ulicy Bażyńskich 20, w kasie nr 4, z niezbyt miłym kasjerem.
Komentarze (305)
najlepsze
@ziemniac: normalnie? Przeważnie kierownik jest na zapleczu, kasjer go wzywa na halę sklepową. Razem z nim, i swoim rachunkiem, idziesz do wagi kontrolnej, ważysz ten swój czosnek i kilogram cukru (jako wzór), potem razem idziecie do kasy i powtarzacie pomiar. Takie trudne? Niespotykane?
A od razu nie wracałem do sklepu, bo jak zerkniesz na paragon, miałem inne plany na wieczór ( ͡° ͜ʖ ͡°)
żebrzą? jeśli taki rabat miał być, to powinie być i tyle. Nie określaj tego żebraniem
@DziadzioMiecio:
mozna tez policje, bo to jest OSZUSTWO i nie ma znaczenia kwota
@sylwek2k: Zależy w którą stronę. Gdy klient oszuka sprzedawcę jest to OSZUSTWO, ale gdy sprzedawca oszuka klienta jest to NIEUCZCIWA PRAKTYKA RYNKOWA lol.