Szczerze ja jako świadomy konsument nigdy się tym nie sugerowałem, tylko wybierałem zawsze najtańszą ofertę tego samego hotelu z porównywarek typu kayak.
@martzuss: Otóż to! A jakie znaczenie ma to, że ktoś ogląda dany pokój? Mnie interesowały jedynie opinie - i to te negatywne, bo one mogły pokazać, co mogłoby być złe. A zresztą - z moich doświadczeń wynika, że do przenocowania nadają się jedynie hotele oceniane od 8 w górę.
Najgorszy pośrednik - ever. Sprzedają większą ilość miejsc niż jest pokoi w hotelach a potem relokacje i inne cuda bez powiadomienia i zgody klienta potem cuda przy reklamacjach i wpieranie że rzekomo klient wyraził zgodę. Powód oczywiście standardowy że rosjanie zdemolowali pokój xD Moja batalia trwała od lipca do 17.12 i dopiero reklamacja kartowa (chargeback) przyniosła skutek po 1 odrzuceniu i odwołaniu finalnie uznali spór na moją korzyść i zwrócili kasę ale
@halfzware_na_ware pracuje w Hiltonie w UK i ceny na booking.com sa tansze o 20% niz jakbys zadzwonil i zarezerwowal przez strone hiltona. Wiec sie nie zgadzam
Kilka ważnych informacji na temat booking: 1. Hiszpania - na stronie hoteli często o 50% taniej niż na booking lub rezerwując bezpośrednio ma się All Inclusive/Half Board w tej samej cenie co za pokój ze śniadaniem na booking. W Polsce wiele razy miałem podobnie, telefon na recepcje i lepsza oferta lub np. obiadokolacja za 1zł. 2. Ostatnio przy przejściu z wizzair na booking, wzrastają ceny noclegów, więc nie ma się co napalać na 5% zwrotu na konto wizzair 3. Opinie negatywne są dodawane z bardzo dużym opóźnieniem lub w ogóle się nie pojawiają, za to pozytywne są często po paru minutach opublikowane po moderacji 4. Zawsze należy sprawdzać opinie o hotelu w kilku źródłach - Trip Advisor/Google 5. Po dodaniu zdjęć grzyba w łazience, booking już nie dodał ich do opinii - cenzura działa -
@janusz0: pamiętam kiedyś rezerwowalem przez booking i cena była niższa niż na miejscu a do tego booking gwarantował mi że nie zobaczę pola po dotarciu do hotelu. Ale teraz? Ceny z kosmosu że 2 lata temu znalazłem się w dziurze z ocenami 8.5. od tego czasu nie korzystam. Korzystam z sieciowych hoteli a jak ich nie ma to jeżdżę do prywatnych pokoi gościnnych.
1. Hiszpania - na stronie hoteli często o 50% taniej niż na booking lub rezerwując bezpośrednio ma się All Inclusive/Half Board w tej samej cenie co za pokój ze śniadaniem na booking. W Polsce wiele razy miałem podobnie, telefon na recepcje i lepsza oferta lub np. obiadokolacja za 1zł.
@janusz0: ja miałem wiele razy na odwrót. Wyszukałem na bookingu tego samego dnia, podjeżdżam, w cenniku wyższa cena niż na bookingu.
wchodzisz na portal z rezerwacjami pokoi. Oglądasz interesujący cię pokój, informacja "100 ludzi ogląda teraz ten pokój" oraz "już tylko 2 ostatnie pokoje w tej cenie". Meh, zamykasz kartę. Wchodzisz 2 godziny później, ten sam pokój: "80 ludzi ogląda teraz ten pokój, już tylko 4 ostatnie pokoje w tej cenie" xD
Mogliby jeszcze dodawać że jest 6 mamusiek w okolicy ( ͡°͜ʖ͡°)
@animuss: Mało jest sklepów które faktycznie podają realny stan :( Swoją drogą chyba trudniej napisać taką cyganiącą funkcję niż taką co bazuje na realnych danych.
Przecież takie triki są stosowane w wielu miejscach - Ceneo, Media Expert, Vigago itd. Jak widzę jakieś animacje i dymki typu "Jan z Kielc kupił przed chwilą, ten produkt", "Ostatnie sztuki w magazynie", to oczywiście olewam.
a ja myslalem, ze to mnie denerwuje strasznie, ta nerwowa atrmosfera, ktora wprowadza booking, jak wyscig niemalze. Te wszystkie czerwoine czcionki, ostrzezenia
I zawsze uzywajcie trybu incognito przegladajac oferty. Bardzo sledzi uzytkownikow witryna i agresywnie dostosowywuje ceny
I dobrze. Po wielu latach nauczyłem się już rozumieć ich sztuczki, ale na wieku klientów nadal działają. Wiecie, że długie oczekiwanie na wyniki wyszukiwania i podanie kolejnej strony z wynikami to też był celowy zabieg? Miał utrudniać znalezienie optymalnej dla siebie oferty. Ale to już minęło, od kiedy pojawiło się Airbnb, AccorHotels, systemy opinii w wyszukiwarkach oraz wiele mniejszych systemów rezerwacyjnych. Natomiast chwała należy się booking.com, bo byli pierwszymi, którzy mieli wiarygodne
Zdarzały się wpadki ale rosnąca siła bookingcom była dla hotelarzy i właścicieli zbyt cenna, by ryzykować krętactwa.
@Kangur100: To samo jest teraz w Polsce w kurortach. Mimo że płacą za pośrednictwo booking.com to sprzedają o wiele więcej wynajmu niż kiedykolwiek. Nie opłaca się im kombinować, bo i tak zyskują bardzo dużo.
Ja w temacie okołobukingowym. Zarezerwowalem nocleg przez rzeczony portal z możliwością rezygnacji i 100% zwrotu. Zaplacilem 684 zł a dostalem 595 zl spowrotem. No niezle się wkurzyelm ale po drobnym sledztwie okazalo się ze bank (Alior) pobral sobie prowizję/lichwę za przewalutowanie. Napisalem reklamacje i dostałe zwrot roznicy w całości... bez słowa wyjaśnienia. Także uwazajcie mirki i zawsze sprawdzajcie swoje konta ( ͡°͜ʖ͡°)
@polskicyklista: generalnie to Twoja wina, bo znaczy tyle, że na bookingu płaciłeś w obcej walucie kartą w PLN. Co całkiem logiczne przewalutowanie jest po kursie kupna, w przypadku zwrotu dostajesz w obcej walucie i przewalutowanie jest po kursie sprzedaży, czyli tracisz tyle ile wynosi spread. Dziwne, że oddali kasę.
Mnie tak kiedyś dwa razy zrobiła wypożyczalnia aut która zamiast zrobić blokadę na karcie kredytowej to pobrała środki, a potem dokonała
Komentarze (109)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Sprzedają większą ilość miejsc niż jest pokoi w hotelach a potem relokacje i inne cuda bez powiadomienia i zgody klienta potem cuda przy reklamacjach i wpieranie że rzekomo klient wyraził zgodę. Powód oczywiście standardowy że rosjanie zdemolowali pokój xD
Moja batalia trwała od lipca do 17.12 i dopiero reklamacja kartowa (chargeback) przyniosła skutek po 1 odrzuceniu i odwołaniu finalnie uznali spór na moją korzyść i zwrócili kasę ale
1. Hiszpania - na stronie hoteli często o 50% taniej niż na booking lub rezerwując bezpośrednio ma się All Inclusive/Half Board w tej samej cenie co za pokój ze śniadaniem na booking. W Polsce wiele razy miałem podobnie, telefon na recepcje i lepsza oferta lub np. obiadokolacja za 1zł.
2. Ostatnio przy przejściu z wizzair na booking, wzrastają ceny noclegów, więc nie ma się co napalać na 5% zwrotu na konto wizzair
3. Opinie negatywne są dodawane z bardzo dużym opóźnieniem lub w ogóle się nie pojawiają, za to pozytywne są często po paru minutach opublikowane po moderacji
4. Zawsze należy sprawdzać opinie o hotelu w kilku źródłach - Trip Advisor/Google
5. Po dodaniu zdjęć grzyba w łazience, booking już nie dodał ich do opinii - cenzura działa -
@janusz0: ja miałem wiele razy na odwrót. Wyszukałem na bookingu tego samego dnia, podjeżdżam, w cenniku wyższa cena niż na bookingu.
Mogliby jeszcze dodawać że jest 6 mamusiek w okolicy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I zawsze uzywajcie trybu incognito przegladajac oferty. Bardzo sledzi uzytkownikow witryna i agresywnie dostosowywuje ceny
Komentarz usunięty przez moderatora
@Kangur100: To samo jest teraz w Polsce w kurortach. Mimo że płacą za pośrednictwo booking.com to sprzedają o wiele więcej wynajmu niż kiedykolwiek. Nie opłaca się im kombinować, bo i tak zyskują bardzo dużo.
Mnie tak kiedyś dwa razy zrobiła wypożyczalnia aut która zamiast zrobić blokadę na karcie kredytowej to pobrała środki, a potem dokonała