...nie do końca? Toż to oaza spokoju! Ode mnie te biedne dziewczyny usłyszałyby niestety kilka ciepłych komplementów. Wiem, wiem - one tam tylko pracują, ale co pozostaje człowiekowi, który prosi się o sprawę w sądzie, a oni dalej tylko wydzwaniają. Można przypuszczać, że windykator nie jest na tyle pewien swoich papierków, żeby iść do sądu, bo inaczej czego mógłby się obawiać?
@davido000: Słucham sobie co jakiś czas tych rozmów i są takie sytuacje, że "dłużnik" czyta paragraf, że firma windykacyjna zobowiązana jest przedstawić dłużnikowi szereg dokumentów, na co windykator mówi, że nie ma takiego paragrafu i kto mu takich głupot nagadał :P Śmieszne to jest, ale rzeczywiście łamią prawo. Gdyby byli pewni swojego po 2 telefonach poszła by sprawa do sądu, a tak to wiedzą, że ch&ja ugrają w sądzie to dręczą
@Bartholomew: i nie dochodzą. Miałem podobną sprawę, gdy doszło do sprawy sądowej, to na 10 spraw tylko ja się odwolalem, reszta nawet nie przyszła na sprawę.
@fb-nie_mam: proponuje coś zrobić wspólnie, zlecić adwokatowi przygotowanie pisma i wzoru zawiadomienia do prokuratury. Umieścić to gdzieś w sieci z instrukcja hak walczyć z ta patologia.
Komentarze (11)
najlepsze
@Bartholomew
Na tym to polega
Firmy windykacyjne skupuja masowo dlugi po malym procencie ich wartosci.
1 na 10 zaplaci i jest spoko zysk