"Tragedia sztokholmska", czyli Wisława Szymborska odbiera nagrodę Nobla
10 grudnia 1996 roku to był wtorek, podobnie jak w tym roku. Wisława Szymborska pojawiła się w Sztokholmie kilka dni przed noblowską ceremonią. "Greta Garbo poezji" - pisały o niej wtedy szwedzkie media. "Wiśce się ten Nobel po prostu należał" - komentował Stanisław Lem. A ona...
KatpissNeverclean z- #
- #
- #
- #
- 222
Komentarze (222)
najlepsze
Komunistyczne #!$%@?.
Poza tym młoda była i głupia. Mnóstwo młodzieży wtedy uwierzyło w socjalizm, szczególnie że wcześniej był w polsce #!$%@?łofaszyzm.
w Polsce jakby coś takiego się wydarzyło to by wszyscy mówili o cenzurze i autorytarnej władzy
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora