@ZostaneMistrzem: Smog, smogiem, ale rażące jest to, że tak późno zaczęliśmy o tym mówić. Pamiętam jak te 6-7 lat temu zanim zaczęto o tym smogu nawalać ostro normalnie w zimę spałem przy otwartym oknie. I dziwiłem się czemu czasami w nocy się budziłem i miałem takie straszne napady kaszlu i drapało mnie w gardle. Wtedy sobie to tłumaczyłem suchym powietrzem przez kaloryfery i jeszcze potrafiłem podchodzić do okna żeby wziąć wdech
@tomekkaz: fejk. To płuca pracownika kopalni węgla. Choroba Coal workers' pneumoconiosis (CWP), also known as black lung disease or black lung. Pneumokonazja
Nie rozumiem dorosłych ludzi, którzy palą. Wszystko to zaczyna się za gówniaka, bo ktoś miał za słabą silną wolę kiedy np. w gimnazjum Krzysiek przyniósł fajki rodziców i w kiblu częstował kolegów. "Hehe, co, jesteś pipa? Weź spróbuj." I taki frajer spróbował, potem palił coraz częściej i częściej, a 20 lat później okazuje się, że na ten śmierdzący syf wydaje miesięcznie 500 złotych. Głowa mała. I to po co - żeby od
Pal dalej, ja tam sobie wole walnac 10mg relanium i sie odprezyc na koniec tygodnia, zdrowiej wychodzi tsk czy siak niz tyle smoły i podtruwanie organizmu calego
@KTMZ: Benzodiazepiny uzależniają bardzo mocno i są dosyć poważnym problemem społecznym. Do tego zmieniają biochemię mózgu i zachowanie. Spróbuj nie brać Relanium przez dwa tygodnie. Jeżeli będziesz odczuwał negatywne skutki w stylu rozdrażnienia, stressu, problemy z zebraniem myśli, koncentracją, nadmiernym pobudzeniem, czy innymi negatywnymi
@Michal9788: Ja też się cieszę, że tylko raz spróbowałem - namówili mnie na cygaro, ale po tym jak następnego dnia miałem strasznie tępy ból gardła, nigdy więcej niczego takiego nie wziąłem do ust.
@Morthgar: Nie tylko na Śląsku. Również w Małopolsce i niektórych miejscowościach Polski Centralnej, np. Opocznie. Tzw. kopciuchy nie są domeną Śląska. Są problemem prawie całego kraju. Równie zła lub nawet gorsza sytuacja odnośnie jakości powietrza jest w większości krajów byłego ZSRR i w wielu miastach Bułgarii, Mongolii, Chin, Indii, Rumunii, Serbii i Czech.
@Trojden: nawet w mojej małej miejscowości w Wielkopolsce, otoczonej polami i lasami, na wzgórzu, zimą jest problem. Na Śląsku jest po prostu duże zagęszczenie ludności co potęguje problem.
Wątpię żeby przekonało to kogoś. Kiedyś czytałem wywiad z jakąś babką co kroi zwłoki i mówiła w nim, że jej koledzy z pracy nadal palili pomimo że mieli takie płuca nieraz w rękach.
@Noct: Miałem to samo napisać. Musi być jakiś obraz dla porównania, skąd mam wiedzieć, że płuca osoby niepalącej po 80 latach życie nie wyglądają podobnie.
Palacze to najgorsi debile jacy mogą być. To dosłownie tak jakby człowiek płacił ciężkie pieniądze za truciznę która w praktyce powoli go zabija a pożytku z niej dosłownie żadnego, a później jeszcze wszędzie po nich śmierdzi i inni muszą to ohydztwo wdychać. Gardzę takimi ludźmi.
@Zbruzman: Do 22 roku życia nie zapaliłem papierosa. 1 papieros po namowie kolegi przed stresującym egzaminem, który "podziałał na moją psychikę" i w ogóle się nie stresowałem. Później miałem taki etap, że paliłem tylko na zjazdach(studia zaoczne) po paru miesiącach doszło palenie fajek w domu itd itp. Aktualnie mam 30 lat i od 2 miesięcy paczka starcza na 1 dzień. Fakt, to czysty debilizm
Niestety, ale to w dużej mierze syfu dodawanego na etapie produkcji. Mój, nieżyjący już, dziadek palił swój tytoń, sam hodował, sam suszył, sam skręcał itp. Jego fajki nie śmierdziały jak kupne, które pali mój ojciec. Dziadek do samego końca nie miał problemu z płucami, za to moi ojciec musiał mocno ograniczyć palenie, ze względu na syf w płucach. Nie twierdzę, że to co palił mój dziadek było zdrowe, ale na pewno dużo
@Majozen: Potwierdzam, tak samo było z moim pradziadkiem, palił bardzo dużo ale swojego tytoniu, zmarł w wieku lat 95 śmiercią naturalna, wcześniej zero problemu z płucami, jakiegokolwiek kaszlu.
Z drugiej strony jest to dowód iż ciało ludzkie stworzone przez Boga ma niesamowite i wręcz niezwykłe zdolności do adaptacji, bo gdybyśmy tak np do samochodu dolewali do jednego baku setkę miodu to ile by to auto wytrzymało. Tu 30 lat trucia !
@ntdc raczej antytytoniowa jeśli już. To nie z powodu nikotyny płuca są czarne tylko z powodu substancji smolistych. A tak naprawdę to nie wiadomo, 20 sekundowy gif niczego nie wyjaśnia.
@sniki666: Pod koniec to nawet palił najgorsze gówno - jakieś tam tanie cygarilos. Jak mu mówiliśmy by przestał, to nie bo i tak już wszystko jedno. A kaszlał też, ale jakoś tak nie mocno.
paliłem ponad 8 lat. we wrześniu minął rok od ostatniego. udało się bez wspomagaczy. polecam - da się, tylko trzeba być szczerym z samym sobą - albo się chce rzucić albo nie. ja w pewnym momencie stwierdziłem, że chcę i po prostu nie kupiłem następnej paczki ¯\_(ツ)_/¯
@moonraker: Mirku, uważaj na siebie bo i po roku bywa ciężko. Polecam, powiedz szczerze sobie i wszystkim wokół, że nie zapalisz tytoniu do końca życia. Może być też w komentarzu poniżej :)
Komentarze (259)
najlepsze
Pamiętam jak te 6-7 lat temu zanim zaczęto o tym smogu nawalać ostro normalnie w zimę spałem przy otwartym oknie. I dziwiłem się czemu czasami w nocy się budziłem i miałem takie straszne napady kaszlu i drapało mnie w gardle. Wtedy sobie to tłumaczyłem suchym powietrzem przez kaloryfery i jeszcze potrafiłem podchodzić do okna żeby wziąć wdech
@KTMZ: Benzodiazepiny uzależniają bardzo mocno i są dosyć poważnym problemem społecznym. Do tego zmieniają biochemię mózgu i zachowanie. Spróbuj nie brać Relanium przez dwa tygodnie. Jeżeli będziesz odczuwał negatywne skutki w stylu rozdrażnienia, stressu, problemy z zebraniem myśli, koncentracją, nadmiernym pobudzeniem, czy innymi negatywnymi
Równie zła lub nawet gorsza sytuacja odnośnie jakości powietrza jest w większości krajów byłego ZSRR i w wielu miastach Bułgarii, Mongolii, Chin, Indii, Rumunii, Serbii i Czech.
@Zbruzman: Do 22 roku życia nie zapaliłem papierosa.
1 papieros po namowie kolegi przed stresującym egzaminem, który "podziałał na moją psychikę" i w ogóle się nie stresowałem. Później miałem taki etap, że paliłem tylko na zjazdach(studia zaoczne) po paru miesiącach doszło palenie fajek w domu itd itp. Aktualnie mam 30 lat i od 2 miesięcy paczka starcza na 1 dzień.
Fakt, to czysty debilizm
@pindolino: Mój ojciec palił ze 40 lat, zaczął po podstawówce. Nie pali od pięciu lat.
Jak mu mówiliśmy by przestał, to nie bo i tak już wszystko jedno.
A kaszlał też, ale jakoś tak nie mocno.