Znajomego żona zaparkowała pod blokiem, znajomy zaparkował za autem żony, blokując wyjazd, ale i tak wyjeżdżał zawsze pierwszy. To jakby samemu sobie zablokować auto, żeby innym żyło się lepiej. Na drugi dzień karne #!$%@? na całym aucie. Jego BMW blokowało jego rodzynka malucha.
@jazeck: ja ostatnio pod blokiem zastawilem samochód żony, tak że tylko jej blokowalem wyjazd a wszyscy inny bez problemu (ostatnie miejsce). Po godzinie przez okno widzę że kręci się Straż Miejska. Schodze zapytać jaki mają problem. Oni do mnie, że mają interwencję od kierowcy samochodu, że go zastawilem.
Wtedy magicznie wyciągnąłem kluczyki i otworzyłem ten zahstawiony samochód. Po pytaniu czy mają jeszcze coś do powiedzenia czy wystarczy już argumentów na skargę
Komentarze (173)
najlepsze
Schodze zapytać jaki mają problem.
Oni do mnie, że mają interwencję od kierowcy samochodu, że go zastawilem.
Wtedy magicznie wyciągnąłem kluczyki i otworzyłem ten zahstawiony samochód. Po pytaniu czy mają jeszcze coś do powiedzenia czy wystarczy już argumentów na skargę