„Grzeczny” – słowo, które należy wyrzucić ze słownika?
![„Grzeczny” – słowo, które należy wyrzucić ze słownika?](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_s4RS3RiUCQzArpRPCALyc8M2buCNiSL8,w300h194.jpg)
Trzeba się ubrudzić, skaleczyć i sparzyć, żeby się nauczyć. Inaczej się nie da. A to oznacza, że trzeba być dla dorosłych kłopotliwym, bo inaczej nie da się rozwijać. Potrzeba tego „niegrzecznego rozwoju” jest uniwersalna.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 12
- Odpowiedz
Komentarze (12)
najlepsze
Kolejny gowno artykul napisane pod z gory zalozona teze. Tak najprosciej. W byciu 'grzecznym' nie chodzi o to, zeby sie nie umorusac i nie skalczecy, tylko o to, zeby byc m.in. slownym, uprzejmym, nie pyskowac, nie drzec mordy bez powodu, nie meczyc zwierzat, nie zneczac sie nad slabszymi, umiec kontrolowac swoje emocje itd. I
Nie znam również żadnego rodzica, który oznajmiłby, że jego dziecko jest niegrzeczne, bo się sparzyło lub skaleczyło.
Prawdą jest, że dzieci niechętnie uczą się na cudzych błędach.
Nie jest prawdą, że dzieci niegrzeczne mają jakiś większy potencjał. Najczęściej dzieci niegrzeczne spotykam tam, gdzie występują niedobory uwagi - np. otoczenie woli zająć się sobą niż dzieckiem.
Poza tym aleteia jako źródło odnośnie wychowania dzieci...???
Coś w tym jest, „grzeczny” chłopak wydaje się rozwijać w jakimś stopniu „niepoprawnie”. To jakby z własnej woli zignorować 50% swojego potencjału.
Oczywiście bycie „grzecznym” czy „miłym” to nie to samo co bycie po prostu dobrą osobą.
@Kerath: Przede wszystkim, autor tekstu zwraca uwagę na stereotypowe, ale też różne rozumienie słowa grzeczny.
Ty masz jakie masz, ja mam inne: grzeczny, to słowo dla określenia dziecka, które jest dobrze wychowane tj wie, jak się zachować w sytuacji która wymaga spokoju i opanowania, np gdy jest na urodzinach u kolegi. W takim wypadku,
XIX wiek się już skończył i jego teorie wychowawcze wraz z nim.