Wypadek na Sokratesa w Warszawie
Jak wielu z Was wie, w niedzielę 20 października wydarzył się koszmarny wypadek na ul. Sokratesa w Warszawie.\nZginął młody człowiek. Mąż i ojciec małego dziecka. Miał 33 lata. \nZ tego co podają świadkowie odepchną żonę i dziecko przed nadjeżdzającym autem.\nSam niestety nie zdążył.\nJak...
![Bzdziuch](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Bzdziuch_zTqyxJkx8m,q52.jpg)
- #
- #
- #
- 539
Komentarze (539)
najlepsze
Kto bez winy niech rzuci kamieniem.
Przyznajcie, że to się zdarzyło kazdemu z Was tylko akurat nie było pieszego w zasięgu.
Minusują przestępcy drogowi.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie, nie robisz tego zawsze. Więc dlaczego w analogicznej sytuacji, w której to pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo, wymagasz tego od niego?
To nie jest pierwszeństwo za wszelką cenę. To jest po prostu normalne pierwszeństwo. On nie wlazł na jezdnię pod samochód, on spokojnie przechodził po swojemu.
Przetłumaczę na Twoje:
Ruszasz na zielonym, a z drogi poprzecznej na czerwonym wyjeżdża koleś, jadący
I skończcie #!$%@?ć ze zabrać prawo jazdy, utylizować, dożywocie - skoro takich wypadków jest dużo to znaczy że przepis jest skrajnie niebezpieczny nieintuicyjny, łatwo go złamać przez ułamek chwili nieuwagi. A trzeba zapobiegać takim sytuacjom.
Co da teraz zabranie prawo jazdy czy zamknięcie chłopaka? nie zwróci
Nie znaczy to ze masz #!$%@? po lewym bo jest korek. Trzeba zwolnic i to bardzo bo zawsze ten pieszy moze sie pojawic. Ja sie za kazdym razem niemal zatrzymuje bo ludzie bywaja niscy i jak Ci karzel wyjdzie zza samochodu to zginie.
Wnosze o wolnosc karlow do bezpiecznego przechodzenia
Sam uważam jak mogę jako pieszy ale np. w takiej sytuacji jak ta jak jesteś sobie na spacerku z żoną, fajnie się gada, raz nie sprawdzisz a na babe nie ma nawet co liczyć i game over.
@Luntri: Co ty bredzisz, tak jakby ten na prawym - "wewnętrznym", nie mógł w zabrać pieszego. Istotne jest wyprzedzanie/omijanie przed przejściem, nie jest istotne z której strony.
@Luntri: Dlatego trzeba ZAWSZE się rozglądać, ja robię to nawet na przejściu ze światłami i już raz uchroniło mnie to przed połamaniem nogi, albo miednicy, bo zdążyłem odskoczyć.
Rozglądnięcie się kosztuje 2 sekundy, a