I tak sie wlasnie manipuluje tlumem :) Wizualny, skrajnie prosty i wybiorczy przyklad (jedna roslinka) i wniosek od razu z grubej rury - "CO2 w atmosferze to nie zanieczyszczenie". #!$%@? z wplywem CO2 na wzrost temperatury i jego skutkami (jak dziala chocby na te sama roslinke..). #!$%@? z tempem przyrostu CO2 i #!$%@? z tym skad on sie bierze. #!$%@? z wplywem takiego przyrostu na czlowieka... "Roslinka rosnie szybciej, wiec (zwiekszone) CO2
@pawciow88: Poza tym jest to od dawna wiadome i wykorzystywane, kolega mi powiedział, przez osoby uprawiające hodowlę domową roślin, a w szczególności jednej konkretnej rodziny roślin.
Tego typu raportow jest pelno. Ale wielu wykopkom do wyciagania wnioskow dot. ekologii wystarczy posmiewisko z grety albo (jak jest w tym przypadku) krotki filmik o roslince z bzdurnym koncowym wnioskiem.
pośmiewisko? Przecież ona mówiła prawdę, z sensem do tego tonem przemawiajacym do chyba każdego
@Gorbo2004: owszem, mowila prawde, ale niestety w dosyc skrajnym tonie i wyrezyserowanym spektaklu, co ludzie podchwycili i zrobilo sie viralowe posmiewisko. Z tym nie mam specjalnie problemu, gorzej jak nieuki to wykorzystuja do #!$%@? spiskowych bzdur, jakoby globalne ocieplenie nie mialo miejsca.
A tutaj mamy planetę gdzie jest aż 96,5% dwutlenku węgla. Niestety rośliny nie są jakimiś wielkimi fanami tej planety, nie wiedząc czemu. Możliwe że tutaj chodzi o temperaturę wynoszącą około 500 stopni Celsjusza.
Tyle #!$%@? klepano w szkole o prawie minimum Liebiga (i pokrewnie zasadzie Shelforda) a ludzie dalej nic, zero zastanowienia się.
No to super, wszyscy którzy pożyją jeszcze z 50 lat, na własnej skórze przekonają się jak cudowny wpływ będzie miał rosnący poziom co2 na ich życie. Częstsze susze na pewno będą miały wspaniały wpływ na wzrost plonów.
@masakrator_lewakow Mówiąc najogólniej duży wpływ człowieka na klimat przy obecnym stanie wiedzy wygląda jak losowe wciskanie przycisków na pulpicie w sterowni bloku elektrowni atomowej. Moim zdaniem nawet z perspektywy nic nie wiedzącego o klimacie, ale inteligentnego laika jest to niewarte ryzyka i możliwych tragicznych konsekwencji, których nie da się odwrócić. Warto się douczyć i dopiero wziąć za wyrażanie opinii i podejmowanie decyzji.
Rośliny lepie rosną na przykładzie jednej rośliny wiec co2 jest dobre? To wszystko? A co z zakwaszaniem oceanów, przez co w oceanach są coraz gorsze warunki do życia? A co z topniejącymi lodowcami zwiększającymi albedo ziemi i poziom oceanów? Co z rosnącą temperaturą spowodowaną przez większą izolację z co2? To wszystko #!$%@? bo jakaś roślinka miała o 44% większa masę? Jeden argument który zamiata całą naukę o klimacie?
Macie pominusujcie wykopowi mędrcy: "Powszechnie uważa się, że na Ziemi panują idealne warunki atmosferyczne, które umożliwiają poprawne funkcjonowane ludzi na tej planecie. Nie jest to jednak do końca prawda. Przez ostatnie stulecie parametry drastycznie się zmieniły. Niedobór wielu podstawowych pierwiastków w atmosferze ziemskiej doprowadza do tego, że każdego roku zawartość dostarczanego do organizmu tlenu, dwutlenku węgla oraz wodoru jest coraz mniejsza. Obecnie ciśnienie, z którym większość osób ma na co dzień do
@Vahanara888: Czyli im więcej tleny tym lepiej? No właśnie nie. Tlen zabija nasze komórki. Im bardziej tlenowe środowisko tym organizm może działać intensywniej, ale jednocześnie szybciej się starzeje. Dlatego antyutleniacze spowalniają procesy starzenia.
@orkako: akurat chodziło mi o CO2 :) którego kiedyś było więcej i rośliny i zwierzęta miały duże rozmiary. I CO2 w znaczeniu tej notatki "osłania" właśnie organizm przed toksycznym działąniem tlenu.
@volatile_pc: Ty :) A Ty kumasz w ogóle, co napisałeś, czy tak nie za bardzo? :) :)
Bo mam wrażenie, że Tobie się wydaje, że porównanie 180% do 44% jeden do jednego daje Ci odpowiedź na pytanie, czy roślina przetworzyła to CO2, czy też nie :).
Wiesz co to jest PPM? Jednostka wskazująca ilość cząstek na milion (wszystkich). Oznacza to, że bazowa ilość to 450 ppm, a 1270 ppm to wartość po zwiększeniu o 180% (180% dodatkowo, czyli jeśli bazowo mieliśmy stan 1 to teraz mamy 2,8). Czyli de facto zwiększyliśmy ilość cząstek prawie razy
Tak jak piszesz byłoby wówczas, gdyby wzrost stężenia CO2 nie powodował dodatkowych zmian. Dodatkowo rośliny w automagiczny sposób nie usuwają pary wodnej z atmosfery, jej globalne stężenie zmienia się wraz ze zmianami temperatury.
Komentarze (176)
najlepsze
#!$%@? z wplywem CO2 na wzrost temperatury i jego skutkami (jak dziala chocby na te sama roslinke..).
#!$%@? z tempem przyrostu CO2 i #!$%@? z tym skad on sie bierze.
#!$%@? z wplywem takiego przyrostu na czlowieka...
"Roslinka rosnie szybciej, wiec (zwiekszone) CO2
Poza tym jest to od dawna wiadome i wykorzystywane, kolega mi powiedział, przez osoby uprawiające hodowlę domową roślin, a w szczególności jednej konkretnej rodziny roślin.
źródło: comment_hwBWseRArZXC8wDcUoCPUsdxhqf7pQD1.jpg
Pobierz@Nollu: No tak, co wolno elitom, to nie tobie smrodzie.
Tego typu raportow jest pelno. Ale wielu wykopkom do wyciagania wnioskow dot. ekologii wystarczy posmiewisko z grety albo (jak jest w tym przypadku) krotki filmik o roslince z bzdurnym koncowym wnioskiem.
@Gorbo2004: owszem, mowila prawde, ale niestety w dosyc skrajnym tonie i wyrezyserowanym spektaklu, co ludzie podchwycili i zrobilo sie viralowe posmiewisko. Z tym nie mam specjalnie problemu, gorzej jak nieuki to wykorzystuja do #!$%@? spiskowych bzdur, jakoby globalne ocieplenie nie mialo miejsca.
Tyle #!$%@? klepano w szkole o prawie minimum Liebiga (i pokrewnie zasadzie Shelforda) a ludzie dalej nic, zero zastanowienia się.
źródło: comment_bxpWuQaVj67wsygtwvIUhtoiiqOTZifr.jpg
Pobierz@to_jest_chyba_kurcze_zart: Odległość od słońca na pewno nie ma z tym nic wspólnego...
Warto się douczyć i dopiero wziąć za wyrażanie opinii i podejmowanie decyzji.
"Powszechnie uważa się, że na Ziemi panują idealne warunki atmosferyczne, które umożliwiają poprawne funkcjonowane ludzi na tej planecie. Nie jest to jednak do końca prawda. Przez ostatnie stulecie parametry drastycznie się zmieniły. Niedobór wielu podstawowych pierwiastków w atmosferze ziemskiej doprowadza do tego, że każdego roku zawartość dostarczanego do organizmu tlenu, dwutlenku węgla oraz wodoru jest coraz mniejsza. Obecnie ciśnienie, z którym większość osób ma na co dzień do
Komentarz usunięty przez moderatora
Niedobrze. Rośliny nie są w stanie wychwycić zwiększonej ilości CO2.
Bo mam wrażenie, że Tobie się wydaje, że porównanie 180% do 44% jeden do jednego daje Ci odpowiedź na pytanie, czy roślina przetworzyła to CO2, czy też nie :).
Wiesz co to jest PPM? Jednostka wskazująca ilość cząstek na milion (wszystkich). Oznacza to, że bazowa ilość to 450 ppm, a 1270 ppm to wartość po zwiększeniu o 180% (180% dodatkowo, czyli jeśli bazowo mieliśmy stan 1 to teraz mamy 2,8). Czyli de facto zwiększyliśmy ilość cząstek prawie razy
Tak jak piszesz byłoby wówczas, gdyby wzrost stężenia CO2 nie powodował dodatkowych zmian. Dodatkowo rośliny w automagiczny sposób nie usuwają pary wodnej z atmosfery, jej globalne stężenie zmienia się wraz ze zmianami temperatury.