Pędził 239 km/h. Tłumaczył, że "lubi tak jeździć"
Policjanci z Nidzicy zatrzymali 22-letniego kierowcę, który jadąc drogą ekspresową S7 przekroczył prędkość o 119 km/h. Mężczyzna pędził z prędkością 239 km/h. Tłumaczył, że "lubi tak jeździć".
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- 108
Komentarze (108)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
To tak samo jakbyś chciał walczyć z pieszymi na ścieżkach rowerowych
Nic się nie stało to po co karać?
Rozwali się, kogoś zabije, to dać taka karę, że się zesra.
Ale po co!
Gość nic nie zrobił i bach!
Z idiotami na drodze trzeba walczyć i stanowczo ich tępić, a nie mówić "spoko, przecież nic się nie stało", bo taka pobłażliwość przyzwala na przekraczanie kolejnych granic bezpieczeństwa. W dupie mam los patusa, ale nie chcę się bać jechać autem czy iść poboczem, bo może akurat ktoś się
Taka prawda. Za gnoja miałem słabe auta a i tak jeździło się ile wlezie tam gdzie się dało. Najlepsza w tym była moja Astra F 1.4 8V - na A1 V bieg, but w podłogę i prędkość maksymalna wahająca się między 130 a 150 km/h w zależności, czy było z górki czy pod górkę. Z wiekiem dorobiłem się mocniejszych aut i na autostradzie tempomat na 140 km/h bo po co
" Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h - mandat w wysokości 50 zł
Od 11–20 km/h – mandat od 50 do 100 zł i 2 pkt karne
Od 21–30 km/h – mandat od 100 do 200 zł i 4 pkt
Zróbmy 10^34 zł za 5km ponad limit i skończą się piraci... tylko czy na pewno się skończą?