Nie lubił kolegi z pracy. Podrzucił mu amfetaminę i powiadomił policję, że...
...handluje narkotykami. Konflikt z kolegą z pracy sprawił, że 43-latek podrzucił woreczek z amfetaminą do jego buta. Wszystko jednak nagrały kamery monitoringu.
mannoroth z- #
- #
- #
- #
- #
- 98
Komentarze (98)
najlepsze
no fajnie, za takie #!$%@?ństwo grozi mu tylko do 3 lat
@nightrain: W Polsce nie. W USA sumują wyroki i niektórzy mają po kilkaset lat kary.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Kwiatsloneczny: Brak odcisków palców to nie jest ostateczny dowód niewinności. Tak samo jak dowodem niewinności nie jest to, że narkotyk był w butach (że niby kto trzyma narko w butach, tak jakby debili na świecie brakowało).
W takich sprawach policja najczęsciej nie rozkminia każdego szczególiku, tylko bierze chłopa na maglowanie, prokurator straszy ile to lat odsiadki dostanie i że jak się przyzna
@moby22: jak zwykle nic nie wiesz. Na cholerę komentujesz, skoro pojęcia o temacie nie masz?
Są na to przepisy prawa, konkretnie kodeks pracy:
@thebill86: Tak jak pisałem- brak śladów linii papilarnych nie jest dowodem niewinności. Taki dowód będzie trylko potwierdzeniem, że na woreczku nie ma twoich linii papilarnych. To tylko świadczy o tym, że na pewno nie dotykałeś go gołą ręką. Ale w rękawiczkach już mogłeś dotykać :)
W tym przypadku (zakładając że przeszukanie domu/auta/garażu nie dałoby nowych dowodów winy) kluczowe jest nie przyznawanie się do
Taki przepis istnieje tylko dlatego, że służby są zbyt leniwe, żeby udowodnić, że dana osoba faktycznie takie rzeczy rozprowadzała.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
I to świadczy ze rząd polski to idioci którzy kontrolują lud tylko dlatego ze maja po swojej stronie uzbrojone sluzby jak bor, policja i wojsko.