Tez tak machalem nozem jak pracowalem na warzywach w supermarkecie. Moj kciuk tego nie polubil. Do dzisiaj mnie napieprza bo noz dosyc solidnie sie w kosc wkomponowal (✌゚∀゚)☞
Gdzie tym biednym polskim bazarowym wymoczkom do niego. Wielokrotnie kupowałem w życiu na różnych bazarach ale bardzo rzadko znajdowałem PRAWDZIWYCH sprzedawców jak ten. Zapraszam do Chińskiego Kanału Informacyjnego. Ukłony
Jak wali niby ostrzem w stół - to w rzeczywistości uderza bokiem a nie ostrzem (patrz foto ) A kości które tak chętnie kroi to chyba z 5 razy były zamrażanie i rozmrażane bo one nie są ucięte a urwane w miejscu uderzenia.
Komentarze (124)
najlepsze
Jak wali niby ostrzem w stół - to w rzeczywistości uderza bokiem a nie ostrzem (patrz foto )
A kości które tak chętnie kroi to chyba z 5 razy były zamrażanie i rozmrażane bo one nie są ucięte a urwane w miejscu uderzenia.