Kubuś na wojnie z rakiem! Jego życie w naszych rękach!
Mój synek ze zdiagnozowanym nowotworem leżał dosłownie na sąsiednim oddziale, a ja walczyłam o życie. Po kilku dniach, kiedy miałam już dość sił, by wypisać się na własne żądanie – role zaczęły się odwracać. Kliknij wykop - to nic Cię nie kosztuje, a może uratować życie. Mamy 37% potrzebnej kwoty.
roso122 z- #
- 20
- Odpowiedz
Komentarze (20)
najlepsze
@marsjanin2012: UUUUUUUUU Antysiepomagaizm ( ͡° ͜ʖ ͡°)