Euro się nam nie opłaca. Doświadczenia Słowacji dobrze to pokazują
Przyjęcie euro to bardziej akt polityczny niż gospodarczy – taki wniosek wyłania się z debaty o zagrożeniach i szansach związanych z przystępowania do eurozony przeprowadzonej podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.
d.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 214
- Odpowiedz
Komentarze (214)
najlepsze
@Jariii: Nie. Jak w Niemczech jest dobrze, to u nas jest znośnie, bo jesteśmy montownią. Niemcy potrzebują podwykonawców i wasali, a nie partnerów. Po co robić sobie konkurencję.
@Jariii: Tylko żaden z tych krajów nie był wasalem Niemiec, ale nawet jako montownie prowadziły własną politykę, mając własną walutę.
Istnieje więcej mierników niż sam kurs który sam w sobie gówno mówi. Bo jak byśmy chcieli wymienić złotówki na Euro stosunek będzie wynosił 1 do 4.
A weźmy pod lupę kolejny miernik jakim jest siła nabywcza. Chodzi w tym mniej więcej o to, że liczy się ile Francuz kupi danego produktu za 1€ a ile tego samego produktu kupi Polak za 4zl. Tu stosunek wynosi już 1
A euro nie ma w tym kraju racji bytu
@JaTuNowy: nie nie zabije cie, to bardzo dobry wpis. Niedoszacowanie polskiej waluty widać na wielu wykresach. Mnie zastanawia, czyje decyzje za tym stoją, dlaczego się o tym w ogóle nie mówi. Moim zdaniem Dolar czy Euro powinno stać maksymalnie po 3pln. PKB Polski wyrażone w Dolarach STOI od kilku lat!
@prosiaczek: tylko że w strefie euro musisz pomagać państwom które się znacznie mocniej zadłużają niż Polska zamiast się zająć własnym długiem.
2013 - Janusz Lewandowski
2012 - Robert Fico
2011 - Bronisław Komorowski
2010 - Vladimir Filat
2009 - Jose Manuel Barroso
2008 - Jerzy Buzek
2007 - Donald Tusk
2017 - Saulius Skvernelis
2016 - Beata Szydło
2015 – Viktor Orban
2014 - Jarosław Kaczyński
@satq: to tylko pokazuje jak w dobrym momencie zmienili stronę i są politycznymi chorągiewkami, nie ekonomistami, do 2013 mówiliby, że euro fajne ale jeszcze nie dziś, po ty roku powiedzieli co teraz, nie świadczy to o ich kompetencjach, więc jak wyżej pozostaje ocenić wartość ich opinii
Ach, ci Hiszpanie cwane lisy. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Oni własną walutą by zamietli wszystko pod dywan. Hiszpania
Jakie są plusy, minusy, szanse i zagrożenia #pdk odnośnie przyjęcia euro vs. zachowanie złotego.
Tylko pod kątem czystych wyliczeń i merytoryki, niestety w naszym kraju każda dyskusja o tym kończy się wspolnym wyzywaniem, że albo niemcy nas rozkupio hurr durr albo hurr głupie konserwy durr
* plusy: znika ryzyko walutowe w handlu w strefie euro (czytaj: łatwiejszy eksport, import i budowa łańcucha dostaw), zyskujemy renomę euro (czytaj: pożyczamy taniej)
* minusy: brak kontroli nad polityką monetarną (czytaj: mniej narzędzi do ochrony gospodarki w czasie kryzysu)
* zagrożenia: polityka monetarna ECB rozjeżdża się z potrzebami polskiej gospodarki, przez co nas zadusza; będzie trzeba dopłacać do ratowania innych członków strefy jak coś się stanie
Uważam że rozdawnictwo takie jak 500+ nie jest dobre, ale to nie Polska z PiSu rozpoczęła tą gonitwę. Wg. wykresu ze strony już w 2014 rozpoczął się wzrost dodruku euro.
Mogę pokusić się nawet na stwierdzenie, że taki kontrolowany dodruk pieniądza przez Polskę, prowadzi do osłabiania naszej waluty czyli zwiększania eksportu. Cierpią na tym domowe budżety
Litwa w porównaniu do Polski jest bardzo zacofana ekonomicznie, zarobki są tam przeciętnie niższe o 30%, a ceny produktów i usług nieporównywalnie droższe.
Oprócz Wilna w kraju wszędzie straszna bida, drewniane, zaniedbane budynki w kiepskim stanie, wszędzie jeszcze azbest na dachu, kiepskie drogii, w porównaniu z Polską to lata 90.
Ale za to w przeszacowanych statystykach wypada lepiej od Polski i jest bogatsza
Badaniem objęto 8 krajów (Niemcy, Holandię, Grecję, Hiszpanię, Belgię, Portugalię, Francję i Włochy w latach 1999 – 2017, czyli w okresie od wprowadzenia wspólnej waluty do roku, za który istnieją ostatnie dane statystyczne.
Jak łatwo się domyślić, głównym beneficjentem wspólnej waluty były Niemcy, które
Normalnie waluta reaguje na konkurencyjność gospodarki - w konkurencyjnej gospodarce waluta sie umacnia, co redukuje te konkurencyjności. W niekonkurencyjnej się osłabiać, co też konkurencyjność podbija. W efekcie różnice między krajami są łagodzone.
Unia walutowa w postaci Euro siłą rzeczy likwiduje ten efekt. Euro jest słabsze, niż byłaby marka niemiecka - więc Niemcy zyskują, bo im nie spada konkurencyjność, jakby było przy marce.
A np. włoski lir