Jak uratować markę, czyli historia pewnego testu łosia
Szwedzcy dziennikarze, którzy otrzymali do testów jeden z pierwszych egzemplarzy Mercedesa klasy A, wykonali typowy test, któremu poddawali większość aut, które trafiły w ich ręce. Jeden z kierowców testowych z magazynu "Teknikens Värld" przeprowadził test łosia(...)
T.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 37
- Odpowiedz
Komentarze (37)
najlepsze
Natomiast u nas? U nas jak wiadomo gdzie. Test Łosia na publicznych drogach jadąc po prąd z narażeniem nas wszystkich.
@JanParowka: Może szwedzkich?
Wymiana zarówek przez nadkola, zajebiście w trakcie zimy nie ma co.
Wymiana alternatora wymagała zrobienia magistra, masakra.
Jak oddawałem do mechanika to pierwsze co to próbowali mnie zbyć że nie mają terminów i że nie.
Wymiana rolek i paska też mistrzostwo.
Na plus muszę przyznać że bardzo wygodnie auto i naprawdę przyjemnie się nim jeździło ale nic poza
@szymin89: no wcale nie ma xD
ZAKOP
Komentarz usunięty przez moderatora
@Antorus: spróbuj w Stilo od strony kierowcy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Korozja. Jest dużo lepiej niż w W210, ale zdarzają się korozje tylnich nadkoli, po lifcie korozji praktycznie nie ma (jeśli występuje to w autach po dzwonie, ale tak jest w większości)
2. Pompa hamulcowa SBC. Nie licząc faktu, że takiego kloca bardzo łatwo i przyjemnie się zatrzymuje to owa pompa ma licznik wciśnięć pedału hamulca. Jeśli dobrze pamiętam ograniczony do ok. 450 tys wciśnięć. Za miastem to ma niewielkie znaczenie bo raczej rzadko kiedy hamujemy. W mieście z kolei stosunkowo szybko idzie się zużyć. I nie byłoby problemu gdyby owa pompa była tania, ale chodzi za 4-6 tys zł. Podobno są metody "resetowania" licznika, ale znam przypadki od kilku osób co owy reset zakończył się tragicznie. Jeśli już chcesz kupić przedlifta to upewnij się, że pompa była stosunkowo niedawno wymieniona.
3. Klimatyzacja. Jeśli jest jedno lub dwustrefowa to nie ma większych problemów. Gorzej jeśli to bogata wersja z czterostrefówką gdzie występuje awaria nawiewu na pasażerów z tyłu. Jest to bardzo uciążliwe dla każdej osoby będącej w aucie, bo pasażerowie z tyłu latem dostają ciepłym powietrzem w ryj, a z przodu mamy mocno nagrzany tunel środkowy. Jedynym rozwiązaniem jest rozebranie i wymiana całego panelu klimy... albo wzięcie dwustrefówki. Poza tym wyświetlacz #!$%@? widać na słońcu.
4. Zawieszenie. Sprężyny są niezwykle wytrzymałe. O dziwo, opcja z pneumatyką także do nich należy ale koszt serwisu nie należy do niskich, poza tym nie każdy warsztat zna się na serwisie zawieszenia pneumatycznego. Nawet do prowizorycznej wymiany opony musisz podłączać komputer by nie uszkodzić poduszek. Taka ciekawostka. W chwili obecnej mam Citroena C5 II z 2007 roku. Jak wiadomo w tym i w I w standardzie mamy hydropneumatyczne zawieszenie. Jest równie wytrzymałe co w W211, ale różnica jest taka, gdy chcemy zrobić wymianę poduszek to w Cytrynie za komplet wydam tyle, ile za 1 poduszkę w pneumatyce Merca. Poza tym podobne problemy co w W220 czy w ML'u ale ze względu na masę auta odrobinę rzadziej występują w W211 niż w pozostałych.
5. Wyposażenie. Stara zasada mówi, że im bogatsze wyposażenie w aucie tym większa szansa na to, że coś się zepsuje. To samo jest w Mercedesie. Nie warto brać dobrze wyposażonych wersji ze względu na średnią elektrykę w tym modelu. Nawet lift zbytnio nie pomógł w tej kwestii. Kolejna ciekawostka: przedliftowe W211 ma 2 akumulatory. Jeden w bagażniku do rozruchu a drugi (pod fotelem pasażera) do obsługi urządzeń w kabinie. Polift wrócił do
Jakość wykonania w wnętrzu jedynie odróżnia ten model od Polo/Golfa.
Nie polecam, mój miał zaledwie nalatane 50k i urwało koło na autostradzie ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Samochód dla świra typu Hoover's Garage xD
@DonJohnsonXIII: XD